Młodzi studenci przyjechali do Zielonej Góry w ramach programu organizacji AIESEC. - Uważam, że to bardzo dobre doświadczenie. Chciałem poznać nowy kraj. Zobaczyć, jak różni się od mojego - przyznał Done z Tajlandii. - Uczę się również pracować z najmłodszymi i to jest fajne - dodaje. - Jestem zachwycony Zieloną Górą. Tutaj jest tak spokojnie i cicho. Nie ma takich korków jak w Bankoku, gdzie studiuję. I ludzie są tutaj bardzo przyjaźni.
Przez dwa tygodnie studenci prowadzili zajęcia w przedszkolu Hakuna Matata. Dzieci uczyły się m.in. mówić podstawowych zwrotów po arabsku i tajsku, pisać swoje imię w tych językach. Poznawały kulturę i religie innych krajów.
- Fajnie, że takie warsztaty odbywają się również w naszym mieście - przyznaje Beata Mirkowska, właścicielka Niepublicznego Przedszkola Językowego Hakuna Matata. - Pozytywne jest to, że młodzi studenci chcą przyjeżdżać do Zielonej Góry, pracować z małymi dziećmi, zbierać doświadczenie. I dzieci również poznają dzięki temu świat. Od najmłodszych lat trzeba uczyć otwartości i tolerancji.
- Podobały nam się zajęcia. Nauczyliśmy się dużo fajnych rzeczy - przyznały przedszkolaki. - Ja na przykład umiem już napisać swoje imię po arabsku. W ogóle ciekawe jest poznawanie świata - powiedziała Hania. - A ja wiem, jak się przywitać i pożegnać - dodała Oliwia.
Dzieci świetnie dogadywały się ze studentami. Czasami przeszkadzało im, że nie mówią po polsku, ale po kilku próbach udawało się nawiązać wspólny język i wszystko sobie wytłumaczyć.
W styczniu wolontariusze znowu odwiedzą przedszkolaki. Dzisiaj wyjeżdżają już do Paryża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?