Przemysław Pawlicki i Rasmus Jensen zostają w Enei Falubazie Zielona Góra

Przemysław Pawlicki i Rasmus Jensen w minionym sezonie wywalczyli w sumie 425 punktów i 33 bonusy. W klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników I ligi zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

- To był dla mnie bardzo dobry rok. Wróciła radość z jazdy, a to było dla mnie najważniejsze - powiedział Przemysław Pawlicki. - Cieszę się, że zostaję w Zielonej Górze tym bardziej, że będę tu jeździł z bratem [Piotr Pawlicki podpisał kontrakt z Falubazem – red.]. Po długiej przerwie znów w Polsce pojedziemy razem. Chociażby z tego powodu nie mogę doczekać się sezonu 2024.

- Ubiegłoroczną decyzję o przejściu do Zielonej Góry oceniam oczywiście pozytywnie. Za mną bardzo udany rok – dodał Rasmus Jensen. - Zaliczyłem świetne występ w rozgrywkach ligowych, ale też z dobrej strony zaprezentowałem się w finale Drużynowego Pucharu Świata. Zdobyłem kolejne doświadczenie i z niecierpliwością czekam na starty w PGE Ekstralidze. Mamy ciekawy skład, który może zaskoczyć.

Jan Kvech oraz Michał Curzytek to zawodnicy do lat 24, którzy będą w składzie Enei Falubazu w sezonie 2024. Obaj są doskonale znani zielonogórskim kibicom. Pierwszy z nich wraca do Zielonej Góry po rocznym wypożyczeniu do ROW-u Rybnik. Czech był jednym z liderów tej drużyny. Jego największym sukcesem w minionym sezonie był awans do cyklu Grand Prix 2024.

- Bardzo się cieszę z powrotu do Zielonej Góry. Przede mną ważny sezon. Nie tylko wystartuję w PGE Ekstralidze, ale także zadebiutuję jako stały uczestnik cyklu Grand Prix. To duże wyzwanie, ale jestem na nie gotowy - powiedział Jan Kvech.

Nowy kontrakt z zielonogórskim zespołem podpisał też Michał Curzytek, który w sezonie 2023 był liderem formacji juniorskiej Falubazu. W przyszłym roku nie będzie już młodzieżowcem, ale mimo to zdecydował się zostać w Zielonej Górze.

- Sezon 2023 był dla mnie dobry, ale mógłby być też dużo lepszy. Czuję się w Zielonej Górze dobrze, dlatego zdecydowałem się zostać. Będę startował przede wszystkim w U24 Ekstralidze, ale oczywiście chciałbym być też ważnym punktem pierwszej drużyny - powiedział Michał Curzytek.