Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przetarg unieważniony. Co dalej z przystaniami na Odrze?

Jakub Nowak
Przetarg unieważniony. Co dalej z przystaniami na Odrze?Ubiegłoroczny niski poziom Odry miał być jednym z powodów wstrzymania budowy przystani. Na zdjęciu Janusz Sikorski, sołtys Krępy, gdzie powinna powstać jedna z 10 instalacji na naszej rzece.
Przetarg unieważniony. Co dalej z przystaniami na Odrze?Ubiegłoroczny niski poziom Odry miał być jednym z powodów wstrzymania budowy przystani. Na zdjęciu Janusz Sikorski, sołtys Krępy, gdzie powinna powstać jedna z 10 instalacji na naszej rzece. Mariusz Kapała
Kolejny przetarg na budowę 10 małych przystani na Odrze musiał zostać unieważniony. Pozostaje pytanie: co dalej?

Nowa Sól po raz kolejny musiała unieważnić przetarg na dokończenie budowy 10 małych przystani na lubuskim odcinku Odry. Drugie podejście, do jakiego doszło na początku tego tygodnia, ponownie nie przyniosło rozstrzygnięcia z powodu zbyt dużych kwot, jakie znalazły się w ofertach. W sumie wpłynęły cztery.

- Od 4,4 do 4,8 mln zł - precyzuje wiceprezydent Nowej Soli, Jacek Milewski. Jak podkreśla, wspomniane kwoty są już dużo niższe niż w przypadku pierwszego przetargu, jednak wciąż zdecydowanie przekraczają możliwości finansowe zarówno samego miasta, które jest liderem projektu, jak i innych gmin, gdzie wspomniane przystanie mają powstać. Warto jednak wspomnieć, że drugi przetarg był ogłoszony praktycznie na tych samych zasadach co pierwszy, nie obniżono żadnych kryteriów. Przypomnijmy: po wielu ubiegłorocznych zawirowaniach i kłopotach cała inwestycja miała być zrealizowana w tym roku. Czy się uda? Dziś wiemy, że na pewno przesunie się znacznie w czasie. Według umowy, wykonawca powinien zrealizować prace w ciągu 140 dni od jej podpisania. Tymczasem wciąż nie udało się nikogo wyłonić...

Jak opowiada nam J. Milewski, w najbliższym czasie zorganizowane zostanie w związku z tym spotkanie wszystkich wójtów i burmistrzów, zaangażowanych w całe przedsięwzięcie. - Wspólnie musimy odpowiedzieć sobie na pytanie: co dalej? - podkreśla wiceprezydent.Na koniec warto jednak także przypomnieć, że w odróżnieniu od ubiegłego roku, samorządy nie mają „na karku” terminów unijnych, inwestycja może być więc realizowana „ze spokojem”. Minusem przeciągającej się sprawy jest jednak stracony, pod kątem korzystania z przystani, sezon rejsowy. Inwestycja, jeśli dojdzie w końcu do skutku, zakończy się mniej więcej w momencie zakończenia sezonu wycieczkowego po rzece naszymi dwoma statkami.  Na szczęście, nie powinniśmy bać się, przynajmniej jeśli chodzi o samą budowę przystani, niskiego stanu Odry.  - W przypadku dokończenia tej inwestycji, nie powinno mieć to większego znaczenia, prace będzie można wykonać nawet wtedy - odpowiada nam J. Milewski.

Przypomnijmy: przystanie mają powstać w Starej Wsi (gm. wiejska Nowa Sól), w Siedlisku, w Bobrownikach (gm. Otyń), w Krępie w Zielonej Górze, w Pomorsku w gminie Sulechów, w Nietkowie w gminie Czerwieńsk, w Gostchorzu w gminie Krosno Odrzańskie, w Uradzie w gminie Cybinka, w Górzycy i w Kostrzynie nad Odrą.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska