Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjeżdząją ze Wschodu pracować w Sławie

Tomasz Krzymiński
Mimo zagranicznego zaciągu pracowników i tak zdecydowana większość zatrudnionych w sławskim zagłębiu mięsnym to Polacy.
Mimo zagranicznego zaciągu pracowników i tak zdecydowana większość zatrudnionych w sławskim zagłębiu mięsnym to Polacy. fot. Tomasz Krzymiński
Na razie są Ukraińcy i Bułgarzy, ale w przyszłym roku do pracy w zagłębiu mięsnym mają przyjechać też Nepalczycy, Chińczycy, a nawet Hindusi.

W branży mięsnej brakuje rąk do pracy, a miejscowi pracownicy są dość drodzy dla firm. Dlatego coraz częściej słychać o obcokrajowcach zatrudnionych w Sławie.
- Cały czas mamy oferty pracy z tej branży i jeśli w naszych rejestrach jest ktoś, kto spełnia warunki, to tam go posyłamy - mówi Edmund Prekurat szef Powiatowego Urzędu Pracy we Wschowie.

Ale to ciągle za mało. Nie wystarcza nawet zaciąg z okolicznych miast. Ludzie do pracy jeżdżą ze Wschowy, Nowej Soli. - Specjalny autobus przywozi też pracowników z Głogowa - mówi Marian Wilk z Biodamy.

- Problem się nie skończył i cały czas brakuje rąk do pracy - twierdzi Krzysztof Dębicki prezes zakładu Dobrosława. - Mam na myśli dobrych pracowników. Takich, którzy wiedzą na czym polega robota i nie zawalają zadań. - W naszych zakładach pracują już Bułgarzy i Ukraińcy - dodaje Danuta Wojtyś, szefowa Biodamy i Zakładu Przetwórstwa Mięsnego Sława.
Wiele wskazuje na to, że pracowników z zagranicy będzie więcej. - W przyszłym roku powinny przyjechać ekipy z Nepalu, Chin i Indii - dodaje D. Wojtyś. - My ich sami nie wyszukujemy, docierają do nas dzięki specjalizującym się w pośrednictwie pracy agencją.

W Biodamie są zadowoleni z obcokrajowców. I to nie tylko dlatego, że dobrze pracują.

- Najbardziej cieszymy się gdy przyjeżdżają małżeństwa albo panie - opowiada M. Wilk.

Głód pracowników w sławskim zagłębiu mięsnym jest spory, nawet mimo kryzysu dopadającego światową gospodarkę. - Choć my go też odczuwamy - mówi D. Wojtyś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska