Tegoroczna zima dała się wszystkim we znaki i zyskała już miano rekordowej. Pszczelarze sprawdzają stan pasiek po srogiej zimie i przygotowują się na nowy sezon. Wiosną siła roju zależy od tego, jak pszczoły przezimowały. Wkrótce się ociepli, a pszczoły wylecą na pierwszy oblot.
- Wygląda na to, że pszczoły przezimowały dobrze, dlatego mamy nadzieję, że tegoroczne miodobrania będą obfite - mówi członek głogowskiego koła pszczelarskiego Józef Niechwiadowicz. - Niektóre roje pierwszy oblot wykonały dwa tygodnie temu, kiedy ociepliło się na kilka dni. Był to jedynie lot oczyszczający gniazdo. Teraz znowu się ochłodziło, a pszczoły siedzą w gnieździe.
W tym sezonie pszczelarze najbardziej będą się martwić problemem zatruć pszczół pestycydami, których używają rolnicy. Niektórzy rolnicy używają pestycydy, które mogą doprowadzać do wyginięcia nawet całych rodzin pszczelich. W USA wyginęło m.in. z tego powodu aż 90 proc. rojów, a w Europie 70 proc. Problem dociera również do Polski.
- Niektórzy rolnicy nie rozumieją, że zapylające pszczoły bardzo przyczyniają się do zwiększenia plonów - mówi J. Niechwiadowicz. - Na przykład dzięki zapylaniu rzepaku wzrost plonu nasion wynosi 20 - 30 proc. Ocenia się, że w Unii Europejskiej działalność pszczół jako zapylaczy przynosi rocznie 4,3 mld euro zysku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?