Dziennie odpady do Łupowa zwozi po kilkadziesiąt ciężarówek.
- Mam nadzieję, że już niebawem te ciężarówki przestaną jeździć - mówi wójt Bogdańca Krystyna Pławska. W tym tygodniu wysłała list z pytaniami, które padły podczas spotkania mieszkańców m.in. z wojewódzkim lekarzem weterynarii i wojewódzkim inspektorem ochrony środowiska. Mieszkańcy chcą wiedzieć m.in. to, jakie badania w miejscu składowania odpadów będą przeprowadzać służby ochrony środowiska.
Pomiędzy Łupowem i pobliskim Racławiem ma trafić około 5 tys. ton odpadów z ferm w gminie Deszczno. Ciężarówki mają pojemność około 10 ton, więc do gminy zjedzie 500 ciężarówek.
Gdy w poniedziałek, 30 stycznia, mieszkańcy zwrócili uwagę, że na trasie Deszczno - Łupowo wysypują się z nich ziarna, firma transportująca odpady zabezpieczyła tzw. wanny ciężarówek.
Będą rekompensaty za ptasią grypę! Sprawdź, ile za kury, gęsi i kaczki [kwoty]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?