Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pułapki w umowie zawartej z uczelnią

Katarzyna Borek
Jesteś na studiach zaocznych? Dokładnie przeczytaj umowę, jaką podpisałeś lub dopiero podpiszesz z uczelnią.

Sprawdź, czy nie ma w niej zapisów, które mogą uderzyć się po kieszeni.

Przy podpisywaniu umowy z uczelnią trzeba bardzo uważać, bo nie ma jej jednego obowiązującego wzorca. Każda szkoła ma własne, przygotowane przez siebie umowy. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolował zaledwie część z nich (100 wybranych szkół wyższych z całego kraju), ale płynące z tej kontroli wnioski przydadzą się wszystkim studentom płacącym za naukę. Pod ich kątem przyjrzyj się obowiązującym na twojej uczelni ogólnym warunkom umowy (statuty, regulaminy, taryfikatory itp.). Warto to zrobić, bo z przeprowadzonej przez urząd kontroli wynika, że większość wzorców umownych nie spełnia wymogów prawidłowej umowy regulującej odpłatność za studia. Niemal wszystkie stosowały niedozwolone postanowienia w umowach zawieranych ze studentami!

Zmiana czesnego

Jednym z najczęstszych naruszeń jest przyznawanie sobie przez uczelnie prawa do zmiany warunków kontraktu bez jasno określonej przyczyny. Przykładowo: szkoła zastrzega zmianę wysokości czesnego, np. z powodu zwiększenia kosztów kształcenia lub funkcjonowania uczelni. Zdaniem urzędu ochrony konsumenta brak określenia precyzyjnych przesłanek zmian czesnego czy też maksymalnej wysokości, o jaką może wzrosnąć, narusza interesy studentów. Szkoła ma prawo samodzielnie określić wysokość opłat oraz je zmieniać, ale powinno to być uzasadnione. Rozpoczynając naukę, student powinien mieć możliwość skalkulowania kosztów związanych z kształceniem. Dlatego w umowie powinny znaleźć się precyzyjne informacje o podwyżkach i ich przewidywanych częstotliwościach. Ponadto przy każdej zmianie warunków kontraktu, student ma prawo do odstąpienia od umowy.

O zmianach wysokości czesnego oraz opłat dodatkowych, np. za egzaminy poprawkowe czy komisyjne, studenci bywają informowani nierzetelnie. Szkoły zamieszczają nowe cenniki na tablicy ogłoszeń przy dziekanacie - co nie gwarantuje, że wszyscy zainteresowani dotrą do nich we właściwym czasie.

Przerwanie studiów

Zakwestionowano także zatrzymywanie przez szkoły wyższych opłat wniesionych przez studenta w przypadku jego rezygnacji z umowy. Uczelnie bardzo często nie chcą zwrócić wpisowego, opłaty wstępnej lub czesnego w pełnej wysokości, jeżeli student odstępuje od umowy. Powszechne są klauzule w rodzaju "Opłaty uiszczone przez studenta na podstawie niniejszej umowy nie podlegają zwrotowi niezależnie od przyczyny rezygnacji studenta ze studiów". Nie bierze się przy tym pod uwagę, kiedy student odstępuje od kontraktu i jakie świadczenia względem niego zostały przez szkołę faktycznie wykonane. W wielu placówkach warunkiem ostatecznego rozliczenia się z uczelnią i zwrotu dokumentów, w przypadku rezygnacji z nauki w trakcie semestru (z różnych powodów), jest uiszczenie opłaty za cały ten semestr. Mimo że student nie będzie już pobierał nauki, a szkoła - wykonywać świadczeń na jego rzecz.

Zastrzeżenia urzędu ochrony konsumentów wzbudziły także postanowienia przewidujące rażąco wygórowane sankcje wobec osób nieterminowo wnoszących opłaty. Odsetki karne w wysokości 36,5 proc. w skali roku (przy wartości dopuszczalnej 22 proc.) oraz możliwość skreślenia z listy słuchaczy.

DOBRY KONTRAKTZarówno szkoły publiczne, świadczące odpłatne usługi edukacyjne, jak i prywatne uczelnie w rozumieniu prawa są przedsiębiorcami. Zgodnie z prawem od września ub. r. mają obowiązek zawrzeć ze studentem pisemną umowę.
Umowa przedstawiona przez uczelnię powinna m.in.

  • określać zasady odpłatności za studia - w szczególności wysokość i termin uiszczania czesnego, a także sytuacje określające możliwości podwyższania opłaty za studia
  • precyzować warunki kształcenia - program studiów wraz z podaną liczbą godzin
  • zawierać informacje o świadczeniu uczelni - m.in. wykaz przedmiotów i liczba zajęć
    Konkretne zapisy ułatwi ci dochodzenie praw w przypadku np. zmniejszenia się liczby zajęć w trakcie roku akademickiego bądź wycofania lub przesunięcia na dalsze lata określonego przedmiotu. Zgodnie z prawem uczelnia, nie wywiązując się ze swoich obowiązków, odpowiada za nienależyte wykonanie umowy.
    Zobowiązując się do wnoszenia opłat, musisz mieć możliwość egzekwowania obowiązków wynikających z zawartej przez ciebie umowy.

  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska