Okazale prezentuje się nowy deptak w mieście. Północna i wschodnia część Rynku została oddana na wyłączność pieszym. Pojawiły się elementy małej architektury, takie jak klomby z pelargoniami. Wkrótce mają być też estetyczne, drewniane ławki.
Ułożona nowa kostka brukowa jest równa, a starej nie zmarnowano. Powstaje z niej chodnik prowadzący do cmentarza w Miłakowie. Wykorzystanie starej kostki w tej wsi było możliwe dzięki umowie między burmistrzem Wiesławem Szkondziakiem, a sołtysem Miłakowa Ireneuszem Wilimbergiem.
Na pewno atrakcją będzie herb Nowego Miasteczka, który robotnicy zamierzają ułożyć przed wejściem do ratusza. Nie zapomniano także o osobach niepełnosprawnych. Dla ich potrzeb powstaje specjalny podjazd, dzięki któremu bez przeszkód załatwią swoje sprawy na parterze urzędu miejskiego. Dla wszystkich petentów, powstaje za to szerokie i wygodne wejście.
Niedawno wokół ratusza zamontowano nowe lampy i chociaż na razie jeszcze nie świecą, prezentują się naprawdę okazale. Na powstałym deptaku posadzono młode lipy. Choć tu niestety kosztem wycięcia starych, przepięknych drzew rosnących w tym miejscu przed remontem. Fontanna też będzie, ale niestety trochę później. Włodarze miasta muszą uzgodnić szczegóły jej powstania z konserwatorem zabytków.
- Cieszę się, że udało nam się wyłączyć z ruchu samochodowego część Rynku - mówi burmistrz W. Szkondziak. - Mam nadzieję, że po zakończeniu wszystkich prac na nowym deptaku powstaną kafejki. Mieszkańcy i turyści będą mieli gdzie usiąść i spokojnie porozmawiać. - Przy okazji tworzenia deptaka wypadało zająć się ratuszem - dodaje W. Szkondziak.
Warto przypomnieć, że ostatni remont ratuszowej wieży przeprowadzono 120 lat temu. Informacje o tym zapisano w zabytkowej tubie, znalezionej przy okazji współczesnej przebudowy. Wieża otrzymała wtedy blachę z cynku.
- Teraz za to została pokryta miedzianym dachem. Wymieniliśmy też wszystkie jej drewniane części. Okazało się, że były zupełnie spróchniałe, groziły nawet zawaleniem - wyjaśnia Bogdan Bogucki z urzędu miejskiego. - Przez to, że wieża okazała się być w o wiele gorszym stanie niż pierwotnie przypuszczaliśmy, zwiększyły się koszty remontu całego ratusza. Teraz już wiemy, że wydamy na ten cel około 300 tys. zł. - dodaje B. Bogucki.
Po zdjęciu rusztowań wieżę świetnie widać z dalszej odległości. Na pewno łatwo będzie ją dostrzec kierowcom, przejeżdżającym biegnącą obok drogą tranzytową. A dzięki temu możliwe, że wielu z nich zaciekawi ten widok i choć na chwilę zatrzymają się w Nowym Miasteczku.
Po zakończeniu remontu elewacji ratusz zostanie dodatkowo podświetlony. Włodarze miasta nie przewidują natomiast iluminacji całego obszaru Rynku, przez zamontowanie lamp wbudowywanych w chodnik.
- Główny problem jaki napotkaliśmy podczas rewitalizacji Rynku to uporządkowanie wszystkich instalacji - mówi W. Szkondziak. - Nie zawsze udaje się skoordynować prace firm kładących kable do oświetlenia i do telefonów. Podobnie jest z uporządkowaniem kanalizacji deszczowej, sanitarnej i ściekowej. A musimy to zrobić porządnie, żeby za kilka miesięcy znowu nie rozkopywać - dodaje W. Szkondziak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?