Rodziny wielodzietne w Lubuskiem chcą żyć z ulgą

Witnica to niewielka gmina pod Gorzowem. Mieszka tu około 300 rodzin, w których jest troje lub więcej dzieci. - Wiele z nich jest w trudnych warunkach. Nowe opłaty za śmieci nie zaczęły jeszcze obowiązywać, a rodziny wielodzietne już narzekają, że nie będzie ich stać na wyższe kwoty za odbiór śmieci. Takim ludziom pomoc jest potrzebna - mówi Aleskandra Kobylańska z Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Witnicy. Dlatego w przyszłym tygodniu gminni radni będą głosować nad uchwałą o roboczej nazwie "trzy plus". Adresowana jest do rodzin wielodzietnych. - Rząd słabo wspiera takie rodziny, dlatego ciężar pomocy w głównej mierze spoczywa na samorządach. Nie uciekamy od odpowiedzialności, chociaż koszty tego przedsięwzięcia będą spore - mówi Eugeniusz Kurzawski, wiceburmistrz Witnicy. Koszty to 100 tys. zł, a przedsięwzięcie polega na wprowadzeniu ulg za opłaty dla rodzin, w których jest troje lub więcej dzieci. Dzieci i młodzież z takich rodzin będą miały 50 proc. zniżek na zajęcia w Miejskim Domu Kultury. O 20-25 proc. zmaleją też opłaty za przedszkola. Trzecia ulga dotyczy opłat za śmieci. W tym przypadku stawki dla rodzin wielodzietnych będą obniżone o 25 proc. Natomiast o 10 proc. dla rodzin wielodzietnych zmaleją opłaty za wodę i ścieki.

- Świetnie! - komentuje z entuzjazmem Tomasz Pogorzelski z Zielonej Góry, członek Stowarzyszenia Dużych Rodzin Trzy Plus i ojciec czwórki dzieci. To m. in. ta organizacja apeluje to samorządowców o ulgi dla dużych rodzin. - Płacimy takie same podatki jak wszyscy inni, a koszty życia mamy dużo wyższe. Dlatego każda ulga jest bardzo istotna. Takie ulgi stosowane są nie tylko w innych krajach Unii Europejskiej, ale też na wschodzie Europy, w krajach tzw. bloku wschodniego. W czasie, gdy sytuacja demograficzna kraju jest naprawdę zła, takie gesty są naprawdę istotne - tłumaczy T. Pogorzelski.
I jeszcze jeden, bardzo ważny aspekt sprawy. Ulgi nie są adresowane tylko do ubogich rodzin wielodzietnych. - Nie ma kryterium dochodowego. Doświadczenia innych gmin w Polsce pokazują, że to tylko skomplikowało by sprawę i przysporzyło zbędnych formalności, poza tym, nie chodzi o to, żeby dzielić rodziny na bogate i ubogie. Chcemy docenić rodziny wielodzietne jako całość - mówi wiceburmistrz Kurzawski.

Rada Gminy Witnica nad proponowanymi ulgami będzie głosowała na sesji 23 maja. Wszystko wskazuje jednak na to, że przepisy wejdą w życie i wielodzietne rodziny z terenu gminy będą mogły liczyć na ulgi. Gdyby tak się stało, Witnica byłaby jedną z około 100 gmin w Polsce, które już prowadziły program "trzy plus" i jedną z pierwszych w województwie. Dlaczego inne samorządy jeszcze tego nie zrobiły? Jak zwykle, chodzi o pieniądze. - Dla gmin to nie jest wielki wydatek, a dla rodzin wielodzietnych znaczy naprawdę dużo. Poza tym, jeśli dzieci z takich rodzin będą miały na przykład tańszy wstęp na basen, to ten basen i tak zarobi na obrocie - wyjaśnia T. Pogorzelski. Mechanizm jest prosty. Gminy oferują ulgi w tych dziecinach, za które odpowiadają. Mogą np. obniżyć podatki, niektóre opłaty, wprowadzić zniżki za korzystanie z komunikacji miejskiej, kina, czy basenu.

Zielonogórscy przedstawiciele Stowarzyszenia Dużych Rodzin chcą się w czerwcu spotkać w radnymi, żeby zachęcić ich do wprowadzania ulg. W Gorzowie już trwają prace nad wprowadzeniem karty dużej rodziny (to póki co robocza nazwa). - Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa prowadzi dla nas badania, które mają odpowiedzieć jakie są potrzeby rodzin wielodzietnych w naszym mieście. Sprawdzimy też ile właściwie takich rodzin jest. Później rozpoczniemy prace nad konkretną uchwałą. Myślę, że będzie gotowa jesienią tego roku - tłumaczy wiceprezydent Gorzowa Alina Nowak. W wielu miastach, w tym w Gorzowie, już teraz dzieci z dużych rodzin mogą liczyć na ulgi. Ale każda z instytucji (np. basen, ośrodki kultury, MZK) sama określa warunki ich przyznawania. Odgórna uchwała rady miasta znacznie uprościłaby wszystkie procedury.

Nieruchomości z Twojego regionu