Rozbudowa szpitala powiatowego w Sulechowie będzie kosztowała około 29 mln zł

Szalona idea budowy szpitala zupełnie od nowa wykluła się jakiś czas temu. Dziś okazuje się, iż pomysł był znakomity. Dzięki temu Sulechów i cztery okoliczne gminy będą miały lecznicę na dobrym poziomie.

- Zaczęło się kilka lat temu od wyliczeń, z których wynikało, że dopasowanie starych oddziałów szpitalnych do wymogów sanitarnych Ministerstwa Zdrowia może nas kosztować, wtedy, ok. 7 mln zł - opowiada Beata Kucuń, dyrektorka Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Szefowa szpitala uznała, wspólnie z poprzednim starostą zielonogórskim, któremu placówka jako powiatowa podlega, iż lepiej już zbudować nowy gmach.

Trafili na listę

I tak się zaczęło. Projekt nowego gmachu był gotów w 2006 r. Niestety, w ślad za tym nie pojawiły się odpowiednie pieniądze. Ale minęły trzy lata i szpital znalazł się na marszałkowskiej tzw. liście indykatywnej.

- W piątek mieliśmy spotkanie sprawdzające naszą dokumentację, wszystko jest na dobrej drodze - zaciera ręce starosta zielonogórski Edwin Łazicki. Mógł już ogłosić przetarg na rozbudowę placówki medycznej, 16 kwietnia otwarcie ofert. Wśród chętnych jest nawet firma z... Indii. Koszt inwestycji wyniesie ok. 29 mln zł. Prace zostały podzielone na dwa etapy. Pierwszy ma być zamknięty 31 września tego roku!

- Niemożliwe?! - śmieje się E. Łazicki. - Oczywiście, że możliwe. Budowlańcy mogą wchodzić na plac w maju, a jesienią oddadzą nam gmach w stanie surowym, pod dachem, z oknami i drzwiami. Zimą wezmą się za roboty wykończeniowe wewnątrz.

Marzenia się spełniają

Na pierwszy etap szpitala starostwo dostało 9,8 mln zł, na drugi 14,8 mln. Reszta to wkład własny. Dofinansowanie obejmuje 85 proc. wartości inwestycji. To ogromne pieniądze zewnętrzne. Stąd radość w powiecie i w szpitalu, bo jednak marzenia się spełnią. A szalony, wydawałoby się, pomysł zostanie wykonany.

Przypomnijmy, iż rozbudowa szpitala polegać będzie na dostawieniu do prostokątnego gmachu przy ul. Zwycięstwa (jeśli patrzeć nań z góry to będzie "I") części w kształcie litery "L". Razem z obecnym budynkiem stworzą wielkie "U". I tutaj zmieści się cały SP ZOZ, gdyż wszystkie oddziały z al. Niepodległości zostaną wyprowadzone. Co stanie się z opuszczonymi pomieszczeniami szpitalnymi?

- Jeśli się wyprowadzimy stamtąd, to zostawimy świeżo wyremontowany blok operacyjny, sale zabiegową, sale porodowe, szkoda byłoby to oddawać w przypadkowe ręce - zastanawia się dyr. Kucuń. - Decyzja należy do starostwa, jako właściciela. Ja bym sugerowała pozostawienie tych obiektów w rękach służby zdrowia, choć niekoniecznie publicznej.

- Wydaje się, iż najlepiej byłoby te obiekty wydzierżawić - podejmuje E. Łazicki. - A może uruchomić dział opieki paliatywnej? Wszak społeczeństwo się coraz bardziej starzeje.

Do sprawy wrócimy.