Wczoraj Urząd Marszałkowski ogłosił rozpoczęcie prac nad ,,Strategią rozwoju województwa lubuskiego wobec nowych wyzwań rozwojowych”. Ma być uchwalona na początku 2011 roku. Po raz pierwszy taki dokument obowiązywał od marca 2000 roku, a w grudniu 2005 roku został zaktualizowany. - Tamta strategia jest nadal na czasie, ale potrzebujemy nowej - zapowiedział marszałek lubuski Marcin Jabłoński. - Zmieniła się sytuacja na świecie i w Polsce, przechodzimy kryzys, mamy duże pieniądze unijne, zmieniają się priorytety państwa, chociażby w sprawie polityki regionalnej, stąd nowy dokument jest niezbędny.
Dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Planowania Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Maciej Nowicki poinformował, że prace nad nową strategią potrwają do września 2010 roku. Natomiast od września opracowanie ma trafić do publicznej konsultacji.
Nowicki powiedział też, że z krajowej strategii, na wniosek także Lubuskiego, zniknąć ma podział na metropolie. Tym samym pojawią się tylko dwie kategorie miast: stolica Polski oraz pozostałe miasta wojewódzkie, w tym Gorzów i Zielona Góra. Jest też szansa, że utworzony zostanie specjalny fundusz z przeznaczeniem na rozwój pogranicza zachodniego.
Dyrektor Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze Roman Fedak za duży plus regionu uznał fakt, że Lubuskie jest na pierwszym miejscu w kraju pod względem liczby spółek z kapitałem zagranicznym. Wydajemy też najwięcej w kraju na 1 mieszkańca funduszy unijnych. Jest to aż 1.310 zł, w porównaniu ze średnią krajową wynoszącą 766 zł.
Głos zabrał też profesor Grzegorz Gorzelak, dyrektor Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreślił on, że przy opracowaniu strategii powinniśmy zapomnieć o naszych słabościach, należy natomiast się skupić na plusach regionu. A tych jest wiele, chociażby przygraniczne położenie. Kłopot polega jednak na tym, aby to położenie najlepiej wykorzystać. - Ale to zależy tylko od władz i mieszkańców regionu - podkreślił profesor Gorzelak.
OPINIA EKSPERTA
Grzegorz Gorzelak, dyrektor Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych Uniwersytetu Warszawskiego:
- W planach rozwoju regionu, powinniście położyć nacisk na wspieranie edukacji, wzmocnienie ośrodka akademickiego, chociażby poprzez utworzenie mocnego Uniwersytetu Lubuskiego. Ważne jest nie tylko szkolnictwo wyższe, ale nauka na wszystkich szczeblach, łącznie z wychowaniem przedszkolnym. Waszym celem powinno być to, by każde dziecko trafiło do przedszkola, nowoczesnego, z komputerami. Wtedy będziemy mieli pewność, że dzieci z biedniejszych rodzin nie będą odstawały od innych. Konieczne jest też utworzenie silnego ośrodka innowacyjnego. Ma on być nie tylko nośnikiem nowoczesnych technologii, ale powinien współpracować z miejscowymi przedsiębiorstwami. Inaczej powinniście też patrzyć na inwestorów. Nie brać każdego, ale stawiać tylko na przynoszących nowoczesne technologie i innowacje. Montowni nam nie potrzeba.
Czytaj też:
Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego wymaga poprawek
Minister Bieńkowska: Musicie być bliżej Warszawy niż Berlina
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?