To pierwszy etap, tzw. negocjacje z ogłoszeniem. Ważny, bo kto się nie zgłosi, już nie ma szans w walce o organizację Dni Zielonej Góry. Rozpoczął się 17 października. Firmy miały na decyzję raptem 11 dni.
W kuluarowych rozmowach włodarzom miasta zarzuca się, że nie nagłośnili odpowiednio rozpoczęcia zmagań o możliwość poprowadzenia święta miasta.
Na pewno nic nie umknęło
- Firmy z branży, które poważnie traktują swoją pracę, na bieżąco sprawdzają biuletyny zamówień publicznych. Prowadzą monitoring, interesują się przetargami. Na pewno nic im nie umknęło - odmiennego zdania jest kierownik prezydenckiego gabinetu Tomasz Nesterowicz.
Nesterowicz utrzymuje w tajemnicy to, ile firm już zgłosiło swój akces do organizacji święta miasta. Wiadomo jednak, że prezydent Janusz Kubicki do komisji, która wybierze najlepszych kandydatów do kolejnych etapów zaprosił dziennikarzy.
- Komisja złożona z samych urzędników może nie dostrzec mankamentów. A nikt tak dobrze jak żurnaliści nie zna słabości Winobrania - argumentuje decyzję Kubickiego.
Wczoraj skontaktowaliśmy się z dwiema firmami, które stoczyły zażarty bój o możliwość organizacji tegorocznego Winobrania.
Aspe się zastanawia
- Jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Specyfikacja jest bardzo rozbudowana. Zastanawiamy się, czy to w ogóle będzie się nam opłacało. Siedzieliśmy ostatni tydzień i dyskutowaliśmy o plusach i minusach. Szacowaliśmy. Zastanawialiśmy się nad ewentualnymi gwiazdami. Jutro podejmiemy ostateczne decyzje - zdradza Wojciech Załustowicz z poznańskiej firmy Aspe, która organizowała Winobranie 2007 i 2008.
Wciąż dokumentów nie złożył też Jarosław Owsianny i jego firma Bis. - O rozpoczęciu procedur dowiedziałem się w czwartek. W piątek musiałem wyjechać służbowo. Zostało mi więc półtora dnia. Jeśli zdążę przygotować komplet materiałów, wtedy je złożę - mówi Owsiany. - Zawsze miasto zapraszało nas do udziału w przetargu. Teraz jednak było inaczej. Na szczęście mój kolega przypadkiem zauważył, że procedury się rozpoczęły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?