Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rywale byli za silni, ale testy pożyteczne

(rg)
sxc.hu
Za cztery dni, po prawie dwumiesięcznej przerwie, pierwszoligowcy wznowią rozgrywki. By jak najlepiej przygotować się do rewanżowej rundy, gorzowianie wzięli w sobotę udział w towarzyskim turnieju w Wągrowcu.

Rywalami GSPR były dwie zdecydowanie wyżej klasyfikowane ekipy. W pierwszym, przedpołudniowym pojedynku nasza drużyna przegrała z superligową Nielbą 25:35 (11:17). W drugim uległa liderowi swojej grupy pierwszej ligi, Gaz Systemowi Pogoni Szczecin 26:32 (10:14). Zawody wygrała Nielba, pokonując w ostatnim meczu Gaz System Pogoń 39:27. Ze względu na towarzyski charakter imprezy, gospodarze nie prowadzili protokołów spotkań.

Po odejściu Daniela Janika, Bartosza Starzyńskiego, Jarosława Suskiego, Mateusza Krzyżanowskiego i Mateusza Stupińskiego, trener Paweł Kaniowski ma do dyspozycji 17 zawodników. W sobotnich sparingach wystąpiło 15. Lewoskrzydłowego Roberta Jankowskiego zatrzymały w Gorzowie ważne sprawy służbowe, zaś 18-letni kołowy Michał Pieksza uczestniczył w tym samym czasie w zgrupowaniu kadry narodowej juniorów. Po wznowieniu treningów przez innego kołowego Łukasza Bronowickiego kibice żartowali, że na ratunek znajdującemu się w kadrowych tarapatach zespołowi ruszył cały zarząd klubu. Trudno odmówić racji temu stwierdzeniu, gdyż Jankowski jest grającym prezesem GSPR, a Bronowicki i Tomasz Jagła jego zastępcami.

- Sportowo trochę odstawaliśmy od przeciwników, tym niemniej z obydwu sprawdzianów jestem bardzo zadowolony. Przeprowadziliśmy wiele roszad w składzie, wypróbowaliśmy różne taktyczne ustawienia, sporo pograli juniorzy. Mieliśmy długie fragmenty bardzo przyzwoitej postawy w obronie, nie brakowało też ciekawych ataków - podsumował występy swych podopiecznych szkoleniowiec gorzowian. Tradycyjnie najjaśniejszymi punktami GSPR byli bramkarze Krzysztof Szczęsny i Krzysztof Nowicki. Obserwatorów bardzo interesowała dyspozycja kołowych, bo na tej pozycji nasza drużyna ma dziś największy deficyt. Swych sił spróbowali Michał Nieradko, Ryszard Patalas i Bronowicki. Na tle wymagających rywali wypadli w sumie pozytywnie.

Czy przed pierwszym mistrzowskim meczem GSPR wzmocni się jakimiś klasowymi zawodnikami? Kilka dni temu gorzowscy działacze mówili o chęci pozyskania obrotowego i prawego rozgrywającego. Dziś najbliższe finalizacji wydaje się wypożyczenie jednego gracza z Gaz Systemu Pogoni. - Rozmawiałem na ten temat z trenerem szczecinian Rafałem Biały, ale ostateczną odpowiedź otrzymamy najszybciej w środę - dodał Kaniowski. - Pośpiechu nie ma, bo pierwszy mecz rozegramy właśnie w Szczecinie. Trudno założyć, by piłkarz, posiadający ważny kontrakt z Pogonią, wystąpił przeciwko swoim kolegom.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska