Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód osobowy wpadł do Warty w Gorzowie [ZDJĘCIA]

Redakcja
Strażacy wyłowili auto z Warty przy Bulwarze w Gorzowie. W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody. Wszystko wydarzyło się w niedzielną noc, 1 października, w Gorzowie. Pijany mężczyzna miał wepchnąć fiata punto do Warty i wyrzucić kluczyki. Mężczyznę zatrzymała gorzowska policja.W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody. - Zgłoszenia dostaliśmy o godz. 0.27. Na miejsce zostało skierowanych sześć jednostek straży pożarnej. Działania prowadziliśmy do godz. 2.30, jednak ze względu na słabą widoczność w nocy, akcja została przerwana i wznowiona o 7.30 - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej W Gorzowie. Mundurowi ustalili, że w samochodzie nie było żadnej osoby. – W samochodzie na szczęście nikogo nie było. Wyjaśniamy jak doszło do tego, że znalazł się w rzece  – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji.Jak się okazuje świadkowie widzieli fiata punto wjeżdżającego po północy na wschodnią część Bulwaru. Potem, jak mówili, kierowca wysiadł z auta, zepchnął je do rzeki, a kluczyki wyrzucił i odszedł. Mężczyzna miał być pijany.Trwa wyjaśnianie okoliczności w jakich samochód znalazł się w wodzie. Około godz. 9.00 nurek zlokalizował pojazd, a przed południem strażacy zakończyli operację wyławiania pojazdu z wody.Przeczytaj też:   Jak od 1 października trafić do lekarza? Co się zmienia?Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:
Strażacy wyłowili auto z Warty przy Bulwarze w Gorzowie. W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody. Wszystko wydarzyło się w niedzielną noc, 1 października, w Gorzowie. Pijany mężczyzna miał wepchnąć fiata punto do Warty i wyrzucić kluczyki. Mężczyznę zatrzymała gorzowska policja.W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody. - Zgłoszenia dostaliśmy o godz. 0.27. Na miejsce zostało skierowanych sześć jednostek straży pożarnej. Działania prowadziliśmy do godz. 2.30, jednak ze względu na słabą widoczność w nocy, akcja została przerwana i wznowiona o 7.30 - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej W Gorzowie. Mundurowi ustalili, że w samochodzie nie było żadnej osoby. – W samochodzie na szczęście nikogo nie było. Wyjaśniamy jak doszło do tego, że znalazł się w rzece – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji.Jak się okazuje świadkowie widzieli fiata punto wjeżdżającego po północy na wschodnią część Bulwaru. Potem, jak mówili, kierowca wysiadł z auta, zepchnął je do rzeki, a kluczyki wyrzucił i odszedł. Mężczyzna miał być pijany.Trwa wyjaśnianie okoliczności w jakich samochód znalazł się w wodzie. Około godz. 9.00 nurek zlokalizował pojazd, a przed południem strażacy zakończyli operację wyławiania pojazdu z wody.Przeczytaj też: Jak od 1 października trafić do lekarza? Co się zmienia?Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej: Jarosław Miłkowski
Strażacy wyłowili auto z Warty przy Bulwarze w Gorzowie. W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody.

Strażacy wyłowili auto z Warty przy Bulwarze w Gorzowie. W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody.

Wszystko wydarzyło się w niedzielną noc, 1 października, w Gorzowie. Pijany mężczyzna miał wepchnąć fiata punto do Warty i wyrzucić kluczyki. Mężczyznę zatrzymała gorzowska policja.

W nocy z soboty na niedzielę (z 30 września na 1 października) tuż po północy do Warty na wysokości Bulwaru przy LOK-u wjechał samochód osobowy. W niedzielę od rana trwały prace mające na celu wydostać pojazd z wody.

- Zgłoszenia dostaliśmy o godz. 0.27. Na miejsce zostało skierowanych sześć jednostek straży pożarnej. Działania prowadziliśmy do godz. 2.30, jednak ze względu na słabą widoczność w nocy, akcja została przerwana i wznowiona o 7.30 - mówi dyżurny Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej W Gorzowie.

Mundurowi ustalili, że w samochodzie nie było żadnej osoby. – W samochodzie na szczęście nikogo nie było. Wyjaśniamy jak doszło do tego, że znalazł się w rzece – mówi st. sierż. Mateusz Sławek z biura prasowego lubuskiej policji.

Jak się okazuje świadkowie widzieli fiata punto wjeżdżającego po północy na wschodnią część Bulwaru. Potem, jak mówili, kierowca wysiadł z auta, zepchnął je do rzeki, a kluczyki wyrzucił i odszedł. Mężczyzna miał być pijany.

Trwa wyjaśnianie okoliczności w jakich samochód znalazł się w wodzie. Około godz. 9.00 nurek zlokalizował pojazd, a przed południem strażacy zakończyli operację wyławiania pojazdu z wody.

Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska