Dokładnie przed dwoma laty wójt Zbigniew Woch na pełnym emocji spotkaniu w Niesulicach obiecał mieszkańcom, że zbuduje kanalizację i wodociąg. Ludziom nie chciało się wierzyć w obietnice włodarza - dobitnie pokazali że ani cierpliwości ani zaufania do władz już nie mają.
Tymczasem nie minęły dwa lata, a gmina położyła rury w tym kurorcie i w pobliskim Kalinowie, a po drodze jeszcze w Ołoboku! I myślę sobie, że znów mamy do czynienia z jakimś cudem. To znaczy faktem, który obala stereotyp urzędnika, któremu z reguły ludzie nie ufają jak psu.
Wydaje się, że wiejska gmina Skąpe jakimś nadludzkim wysiłkiem - podobnie jak Lubrza - wciąż inwestuje nieprawdopodobnie dużo. A tajemnica tych inwestycji w tym, że włodarze z obu tych gmin nie boją się nadmiaru pracy z powodu powodzenia w przypadku wnioskowania o pieniądze unijne.
I Lubrza i Skąpe to nie Wilkowyje, gdzie włodarz nie sięga po kasę od marszałka, bo jak diabeł święconej wody boi się roboty.
I dziś wójt ma wizję. - Teraz z kanalizacją Niesulice staną się prawdziwą miejscowością wypoczynkową - cieszy się Woch. - Co bardzo ważne są osoby, które zainwestują grube miliony złotych w nowoczesne ośrodki wypoczynkowe. Przygotowujemy pod nich plany, które pozwolą im działać tak jak by chcieli.
Wójt Lubrzy Chamarczuk zazdrości Skąpemu tego kapitału, tak jak pola golfowego, które miało powstać w jego gminie. A Woch nie boi się myśleć, by młodzi mieszkańcy grali w golfa jak ich rówieśnicy z Anglii czy Niemiec. Bo jeszcze tej wiosny w Kalinowie mają ruszyć lekcje wychowania fizycznego, gmina będzie dowozić uczniów, a właściciel obiektu nie weźmie za tę naukę złamanego grosza.
Ale Skąpe to nie tylko Niesulice. W Radoszynie i Łąkiem w tym roku ma ruszyć budowa kanalizacji, na Radoszyn jest już kasa, a o pieniądze dla uroczych Łąk trzeba będzie wystąpić do Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. W kolejnych latach przyjdzie czas na kanalizację Pałcka czy Rokitnicy. A w Ołoboku gmina inwestuje w nowoczesny ośrodek zdrowia. Oczkiem w głowie samorządu jest wreszcie oświata.
- Jesteśmy sypialnią dla Świebodzina. Pojawiają się dzieci, a wraz z nimi subwencje oświatowe - stwierdza włodarz. - Dlatego w Międzylesiu zbudowaliśmy salę sportową i Orlika. Kompleks boisk powstanie też przy gimnazjum w Radoszynie, a przy podstawówce w Ołoboku sala.
I gmina idzie ostro w remonty świetlic wiejskich. Przedwojenne, podobne kościołom sale - tak jak ta w Węgrzynicach - odzyskają dawny blask i będą służyły na co dzień. W tym roku do remontu trafią kolejne trzy: w Pałcku, Darnawie i Skąpem. - A w następnym trzeba będzie zadbać o to, by zaczęły działać prężnie - deklaruje wójt.
Turyści zwracają uwagę na wspaniałe aleje w gminie Skąpe, głównie lipowe. - Te chyba najpiękniejsze prowadzą z Węgrzynic w kierunku wsi Zawisze - stwierdza Marta Wilk z Wrocławia. - Jeżdżę tam zawsze będąc na wczasach w Gryżynie. Natomiast niepokojem napawa mnie fakt ogławiania drzew przydrożnych, do czego doszło na przykład w Węgrzynicach. Na to gmina nie może pozwalać!
Tymczasem przed trzema laty wójt pozwolił na wycinkę alei lip, klonów i kasztanowców prowadzącej w kierunku Sulechowa. W końcu jednak uznał argumenty Barbary Bielinis-Kopeć, która wstrzymała pracę drwali i wpisała aleję do rejestru zabytków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?