Pożar w Smolnie Wielkim
Strażacy zgłoszenie o pożarze otrzymali we wtorek 24 listopada, tuż po godzinie 15:00. Mężczyzna mieszkający obok zauważył ogień w jednorodzinnym domu. Błyskawicznie zadzwonił pod numer alarmowy. Sytuacja była na tyle poważna, że w środku miały znajdować się dzieci.
WIDEO: "Usłyszałam potężny huk". Dwie osoby poszkodowane w wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Lubuskiem
Źródło: TVN24
Na szczęście nikomu nic się nie stało
O szczegółach zdarzenia opowiedział nam rzecznik prasowy zielonogórskiej straży pożarnej. - Na początku otrzymaliśmy dramatyczny komunikat - mówił st.kpt. Arkadiusz Kaniak. - Sąsiad zgłosił pożar domu znajdującego się naprzeciw. Widział płomienie. W środku miały być uwięzione dzieci, które zostały same. OSP Smolno Wielkie potwierdziło pożar kuchni. Na szczęście dzieci przed przyjazdem straży pożarnej zdołały opuścić budynek. Nikomu nic się nie stało. Większych strat, oprócz części kuchennej również nie było. W akcji brały udział cztery zastępy straży pożarnej. Trzy z Sulechowa, jeden ze Smolna Wielkiego. Strażacy bardzo szybko opanowali pożar - podsumował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
Do pożaru doszło w Smolnie Wielkim (gm. Sulechów):
Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc pod nr 68 324 88 16.
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?