Policjanci ogniwa patrolowo - interwencyjnego w minioną sobotę mieli za zadanie dbać o porządek i bezpieczeństwo na zielonogórskim deptaku, zwracać uwagę na osoby poszukiwane, ale także sprawdzać, czy w tej strefie nie dochodzi do naruszeń bezpieczeństwa pieszych. Z postawionego przed nimi zadania wywiązali się doskonale, bo... nie zawiódł ich "policyjny nos".
- Gdy policjanci patrolowali okolice ratusza, w pewnym momencie ich uwagę w tłumie przechodniów i spacerowiczów zwrócił młody mężczyzna z plecakiem. Mundurowi zauważyli, że mężczyzna ten na widok radiowozu zaczął się nerwowo zachowywać, co chwilę spoglądał w kierunku policjantów czy nie idą w jego stronę, dlatego postanowili to sprawdzić. Gdy tylko podeszli do mężczyzny, ten natychmiast rzucił się do ucieczki. Policjanci zatrzymali go po kilkuset metrach - informuje podinsp. Małgorzata Barska z zespołu prasowego KMP w Zielonej Górze.
W plecaku miał amfetaminę, marihuanę i ecstasy. I to w dużych ilościach!
Zatrzymany mężczyzna nie chciał powiedzieć policjantom, dlaczego na ich widok zaczął uciekać. Postanowili więc sprawdzić jego plecak i... wtedy już wszystko było jasne.
- Plecak zatrzymanego był wypchany dużą ilością różnego rodzaju narkotyków, podzielonych na tak zwane „działki” handlowe. Wewnątrz była amfetamina, marihuana i ecstasy. Całe zdarzenie - pościg i zatrzymanie - nagrały kamery zielonogórskiego monitoringu miejskiego - dodaje podinsp. Barska.
Ze spaceru deptakiem do celi
Zatrzymanym okazał się 23-letni mężczyzna. Usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających, a także przewozu wewnątrzwspólnotowego znacznych ilości narkotyków. 23-latkowi grozi za to kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze nadzorujący postępowanie wystąpił do sądu z wnioskiem o aresztowanie podejrzanego. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy.
PRZECZYTAJ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?