Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o stację paliw poróżnił naszych Czytelników

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Walką z inwestycję zainteresował się nawet TVN24. Stacja urządziła przy sklepie spotkanie z przeciwnikami budowy stacji. Przyszło około 20 osób.
Walką z inwestycję zainteresował się nawet TVN24. Stacja urządziła przy sklepie spotkanie z przeciwnikami budowy stacji. Przyszło około 20 osób. fot. Tomasz Rusek
Jedni piszą: budować, wszyscy na tym skorzystają. Drudzy (i ich jest więcej), boją się, że taka inwestycja w środku osiedla zepsuje powietrze, widoki i zmieni na niekorzyść całą dzielnicę.

W piątek napisaliśmy na naszej stronie www.gazetalubuska.pl krótką informację o piątkowym proteście przeciwko budowie stacji na os. Piaski w Gorzowie. Miałaby ona powstać przy markecie Intermarche, kawałek od bloków, domów jednorodzinnych i szkoły. Taka budowa w tym miejscu spełniałaby wszystkie opisane prawem warunki. Ale mieszkańcy Piasków nie chcą stacji pod oknami.

Forum aż huczy

Natychmiast pod tekstem na naszym forum pojawiło się kilkadziesiąt wpisów. Zaczął internauta wkurzony. ,,I znowu garstka frustratów próbuje zablokować coś, co tylko przyczyni się do rozwoju tego zapyziałego osiedla! Ludzie, kiedy to się skończy w tym chorym kraju - wszystko źle - przecież te kmiotki z Piasków nawet nie były na ul. Pomorskiej i nie przyjrzały się jak tam funkcjonuje ta mała stacja - komu przeszkadza i jakie zagrożenie powoduje!!! Ludzie, to wy, kradnąc bez przerwy wodę, prąd i gaz w tych zapyziałych wieżowcach, stwarzacie większe zagrożenie awarią techniczną, ba katastrofą! To wy, wyprowadzając codziennie setki kundli na tylko z nazwy zielone skwery na waszym osiedlu, stwarzacie większe zagrożenie katastrofą ekologiczną niż stacja paliw z XXI wieku!!! Po tych waszych protestach widać, że nosa nie wychylacie ze swojego miasta i nie widzicie jak świat idzie do przodu i gdzie buduje stacje benzynowe! Np. w takim Paryżu setki stacji w mieście umieszczone są pod ziemią (tak tak, pod ziemią, to nie błąd) i nikt nawet sanepid czy WIOŚ nie oponuje przed taką lokalizacją!!!'' - napisał wkurzony.

Ale już Szymon zagrzewał do boju. - Wynajmowałem tam mieszkanie trzy lata, piękne i ciche miejsce - popieram mieszkańców - ta stacja pasuje tam jak świni krawat!!! Walczcie!!!

XXXX poparł wkurzonego. - A czy protestujący, jak przyjeżdżają pod sklep samochodem, to nie stwarzają zagrożenia? Apel do właściciela sklepu - zlikwiduj pan ten sklep na tym osiedlu wybuduj na Górczynie koło Kupca razem ze stacją - tutaj mieszkają normalni ludzie, którzy rozumieją, że to inicjatywa dla nas - tańsze paliwo! W tym Gorzowie najpierw walczą o tanie paliwo - znajduje się gościu, który chce dwiema albo i trzema stacjami podjąć walkę z pompiarzami, a oszołomki protestują! Szok - napisał xxxx.

Kolejna internautka dopisała jeszcze: - Nie widziałam nigdzie na Piaskach stacji benzynowej. Jak ktoś chce cisze i spokój całkowity, to proponuję wieś lub jeszcze lepiej domek w lesie.

Prawo do obaw

Ale przeciwników stacji na osiedlu było na naszym forum więcej. Korki napisał ostro: - Najłatwiej jest krytykować i wyśmiewać ludzi, którym nie podoba się pomysł wybudowania stacji benzynowej. Jest takie powiedzenie że najedzony nigdy nie zrozumie głodnego.
Tak też troll, który ubliża mieszkańcom Piasków od zapyziałych, nie ma stacji pod oknami swojego domu i nie zrozumie protestujących mieszkańców. Mieszkańcy Piasków walczcie o swoje prawa! - zagrzewał do walki Korki.

Wtedy odezwał się mieszkaniec. - Nie zgadzam się na budowę stacji i myjni. Już nie chodzi nawet o same bezpieczeństwo, choć i to jest bardzo ważne. Ale przede wszystkim o wartość mieszkań i działek domków jednorodzinnych, kiedy ktoś chciałby sprzedać. Wartość mieszkania już spadła po postawieniu marketu, a kiedy będzie jeszcze stacja... - napisał.

Udar swój sprzeciw rozpisał na punkty. Wyłożył to tak: - Nie chcemy stacji benzynowej blisko naszych domów, szkoły i przedszkola. Po pierwsze: zagrożenie! Po drugie: zniszczenie krajobrazu (w pobliżu mamy piękny park i dużo zieleni)! Po trzecie: mieszkania i domy stracą na wartości! Po czwarte: do prezesa Intermarche - ludzie przestaną kupować zakupy w inter, pójdą gdzie indziej, co przyniesie panu wiele strat, a nie zysku ze stacji.

Spokojnie swoje racje wyłożył kolejny przeciwnik budowy stacji - Eskulap. ,,Mieszkam na osiedlu Piaski od dwu lat. Zdecydowaliśmy się na to osiedle ze względu na spokój i ciszę. Równocześnie jest stąd stosunkowo blisko do centrum (około 10 min. tramwajem). Uważam że budowa stacji benzynowej w bezpośrednim sąsiedztwie przedszkola, szkoły, domków i ogródków działkowych powinna być zakazana prawem. Produkty ropopochodne bardzo łatwo wchłaniają się zarówno przez skórę jak i płuca. Uszkadzają tkankę nerwową, wątrobę nerki i szpik (organizm ma duży problem z eliminacją ich z organizmu). Zawarte w nich związki są kancerogenne. Naiwne jest rozumowanie: "mieszkam obok stacji i nic mi nie jest", ponieważ większość zmian pojawi się po latach (zatrucie przewlekłe). Ponadto należy spodziewać się wzmożonego ruchu samochodów na osiedlu. Nie chciałbym aby moje dziecko bawiło się, chodziło do przedszkola, czy szkoły w bezpośrednim sąsiedztwie stacji benzynowej.''

Radny obiecał pomoc

Czy stacja koło marketu powstanie? Ciągle nie jest to pewne. - Jako mieszkańcy mamy prawo głosu i z tego prawa korzystamy. Nie może być tak, że ktoś robi, co mu się podoba, wbrew opinii sąsiadów. Jako radny tej dzielnicy zrobię wszystko, by stacja tu nie powstała - zapowiedział Jerzy Antczak z klubu Lewica.

Decyzję o warunkach zabudowy wyda niedługo wydział urbanistyki. Na razie zbiera opinie, także te, które zapowiadają złożyć mieszkańcy. Jaka będzie ostateczna decyzja? Nie wiadomo. Przypomnijmy: strażacy podkreślają, że budowane obecnie stacje paliw nie są zagrożeniem dla środowiska i otoczenia. Podkreślają też, że od lat nie było żadnego pożaru czy wybuchu na cepeenie.

Tymczasem mieszkańcy Piasków przypominają głośny pożar na stacji przy ul. Mieszka I. - Tak, paliło się, ale to nie był pożar stacji, tylko samochodu - prostuje Dariusz Derda z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.

Pomysłodawca budowy stacji i właściciel marketu Zygmunt Tumielewicz zapewnia, że stacja nikomu krzywdy nie zrobi, a może pomóc w walce z paliwową drożyzną. - Czekam na decyzję urzędników. Mam nadzieję, że nie zablokują inwestycji, na którą czekają tysiące gorzowian - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska