MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sposób na rybę

JAROSŁAW SZCZECHOWIAK (95) 722 57 72 gorzó[email protected]
Nawet 100 osób stało przed Tesco na gorzowskim Górczynie w kolejce po promocyjne karpie. Ludzie stali nawet ponad godzinę. Mimo że padało, byli pewni, że się opłaci.

W piątek karpie kosztowały 7,99 zł za kilogram. - Okazja jak nic! W tamtym roku kupowałam w wigilię. Ledwo zdążyłam i zapłaciłam aż 12 zł. Teraz pomyślałam, że lepiej kupić wcześniej - mówiła nam pani Wiesława. Na gorzowskim rynku ta ryba kosztuje normalnie 10-12 zł.

Sposób na rybę

- Niech pan sam policzy, ile można zaoszczędzić, gdy weźmie się ze 4 kg. Ja na emeryturze, to mogę sobie postać. Zbyt małych nie opłaca się brać - przekonywał Józef Kowalewski, wybierając dwie średniej wielkości sztuki. Około południa kolejka po karpie momentami ciągnęła się od wejścia prawie do połowy marketu. Potem, gdy zaczęło padać, nieco się zmniejszyła, ale i tak stało około 40 osób. Wczoraj już tłumu nie było, bo ryba podrożała.
Zbigniew Gawryłowicz po około 40 minutach stał już obok ogromnej łódki, w której pływały ryby. Mężczyzna w ręku miał własne wiaderko.
- Tak najlepiej, bo nic się nie wyleje w samochodzie, nawet jak reklamówka nieszczelna - mówił z dumą. Ma też sprawdzony sposób na humanitarne zabijanie. - Rybę najlepiej wystawić na w jakimś pojemniku na balkon i poczekać aż zamarznie. W naturze też tak ryby giną. Można oczywiście także nożem nadciąć głowę - doradza gestykulując sugestywnie.
- Najlepiej zabijać gumowym młotkiem - dowodził Prze-mysław Berdowski. - Tylko nie pamiętam, czy uderzać w głowę, czy ogon - żartował.
Pan Stanisław (nazwiska nie ujawnia) wybiera trzy mniejsze sztuki - Będzie dwa osiemdziesiąt, mogę się nawet założyć - mówił, ważąc w ręku trzymaną reklamówkę. - Jest 2,85! Ale trafiłem - mówił, już po powrocie od kasy, pokazuje reporterowi rachunek: - Mam oko, bo jestem wędkarzem - dodał dumnie.

Cena rośnie

- A jutro karpie też będą? - dopytywała kolejka. - Będą, choć nie wiem, czy w takiej samej cenie - mówił uczciwie sprzedawca. Miał rację. W sobotę i niedzielę karpie kosztowały już 9,49 zł za kilo. W piątek również Tesco przy ul. Słowiańskiej przeżyło oblężenie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprzedano tam aż 5 ton karpi, czyli ponad dwa razy więcej niż zwykle. Nic dziwnego, bo u hodowców trzeba zapłacić około 9 zł za hurt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska