MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Gorzów: Szansa, jakiej dawno nie było

Paweł Tracz, 95 722 69 37, [email protected]
We wtorek kapitan Stali Tomasz Gollob nie miał swojego dnia. "Chudy” zdobył tylko trzy punkty, w jednym biegu zdefektował mu motocykl. W Tarnowie ma być zdecydowanie lepiej.
We wtorek kapitan Stali Tomasz Gollob nie miał swojego dnia. "Chudy” zdobył tylko trzy punkty, w jednym biegu zdefektował mu motocykl. W Tarnowie ma być zdecydowanie lepiej. fot. Bogusław Sacharczuk
- Wygraliśmy bitwę, ale jeszcze nie wojnę - mówi przed meczem w Tarnowie trener Stali Piotr Paluch. W niedzielę nasi będą bronili pięciopunktowej zaliczki. Gdy to się uda, wówczas po 29 latach przerwy zostaną mistrzami Polski.

Pierwsze spotkanie na "Jancarzu" zakończyło się zwycięstwem żółto-niebieskich 47:42. Zaraz po zawodach tarnowianie interweniowali u sędziego, że w trakcie ostatniego wyścigu Niels Kristian Iversen ze Stali przejechał dwoma kołami krawężnik. Sędzia Wojciech Grodzki, który obejrzał powtórkę wraz z kierownikiem Azotów Tauronu oraz członkami jury, odparł te zarzuty i utrzymał wynik.

To już historia, teraz trzeba się skupić na rewanżu. Nie ma co ukrywać, że wobec braku dobrego juniora, stalowcy stoją przed piekielnie trudnym zadaniem. - Jeśli nic się nie stanie, to prawie całą stratę odrobimy już w pierwszym biegu z udziałem młodzieżowców. I mecz rozpocznie się od nowa - twierdzi szkoleniowiec "Jaskółek" Marek Cieślak.
Trudno się z nim nie zgodzić. Mimo szczerych chęci, ani Adrian Cyfer, ani tym bardziej Łukasz Kaczmarek nie wypełnią luki po kontuzjowanym Bartoszu Zmarzliku. Jeśli rywali nie dopadnie złośliwość rzeczy martwych lub inne losowe nieszczęście, wyjazdowe spotkanie rozpoczniemy od porażki 1:5. Nasza skromna przewaga z Gorzowa Wlkp. stopnieje do punktu i walka o złote medale rozgorzeje na dobre. W kolejnych 14. biegach wszystko będzie zależało od podstawowej piątki: kwartetu seniorów oraz 20-letniego Michaela Jepsena Jensena.

Ten ostatni nie ukrywa, że przedłużający się sezon wpływa na niego negatywnie. Duńczyk zamierzał jesienią skupić się na walce o indywidualne mistrzostwo świata juniorów, tymczasem wciąż musi rywalizować w naszej lidze. Czy w Tarnowie znów będzie tak agresywny na torze, jak jeszcze miesiąc temu? Oby!
Wysoką formę na finiszu rozgrywek demonstrują Niels Kristian Iversen, Krzysztof Kasprzak i Matej Zagar. Tyle, że jeśli chodzi o tor w Tarnowie, dwaj ostatni nie mają zbyt wysokich notowań. - Jeśli nie będę miał problemów z silnikami, jak w zasadniczej rundzie, to jestem dobrej myśli - mówi Słoweniec. A "Kasper" dodaje, że w niedzielę też będzie optymalnie przygotowany.

Języczkiem u wagi ma być postawa kapitana Stali. Tomasz Gollob kolejny raz zawiódł we wtorek na gorzowskim torze, ale trzeba pamiętać, że w tym sezonie owal na "Jancarzu" wybitnie mu nie leży. - U nas Tomek miał problemy ze sprzętem. Jestem jednak pewien, że zrehabilituje się w Tarnowie - uspokaja trener Piotr Paluch.

Kluczem do mistrzostwa Polski ,,Staleczki'' po 29 latach posuchy będzie prawdopodobnie tor. Przyczepna nawierzchnia stanie się sprzymierzeńcem gości, zaś beton uważa się za atut tarnowian. To jednak tylko gdybanie, bo trzeba uczciwie przyznać, że zdecydowanymi faworytami są "Jaskółki". Gospodarze pojadą pod presją, nasi nic nie muszą. Jeśli nikomu nie zagotuje się głowa, wówczas szansa, jakiej dawno nie było, zamieni się w spełnione marzenie. Marzenie o ósmym mistrzowskim tytule!

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska