5/15
Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu...
fot. Jakub Pikulik

Lubuskie derby w deszczu. Stal Gorzów utarła nosa Falubazowi Zielona Góra. Na mokrym torze też można się ścigać!

Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu jubileuszowych, 100. derbów Ziemi Lubuskiej. Już raz przełożone z powodu zapowiadanych opadów spotkanie odbyło się w środę. Tego dnia również padało, jednak żużlowcy wyjechali na tor.

W drugiej części spotkania opady były coraz bardziej intensywne. Zrezygnowano więc z równania toru, a zawodnicy w ekspresowym tempie meldowali się pod taśmą. Mimo, że nawierzchnia toru była przemoczona, to ściganie na "Jancarzu" wciąż budziło wiele emocji. Podobało się to kibicom! - Okazuje się, że w dzisiejszych czasach jednak można się ścigać również, gdy pada. Kiedyś to było normą. Super mecz i świetne ściganie - komentował po spotkaniu pan Adam, który na derby wybrał się z wnukami.

Przez opady deszczu rzecz jasna utrudnione zadanie mieli żużlowcy. Szpryca była ciężka i przyklejała się do kombinezonów i motocykla. W efekcie zawodnik, który w taką szprycę wjechał, był cięższy o kilka ładnych kilogramów.

Jubileuszowe, 100. lubuskie derby żużlowe zakończyły się wynikiem 52:38.

Zobaczcie na naszych zdjęciach, jak wyglądało ściganie w deszczu w Gorzowie.

Polecamy wideo: Lubuskie Derby. Tomasz Walczak i Mateusz Tonder przed meczem Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra

6/15
Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu...
fot. Jakub Pikulik

Lubuskie derby w deszczu. Stal Gorzów utarła nosa Falubazowi Zielona Góra. Na mokrym torze też można się ścigać!

Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu jubileuszowych, 100. derbów Ziemi Lubuskiej. Już raz przełożone z powodu zapowiadanych opadów spotkanie odbyło się w środę. Tego dnia również padało, jednak żużlowcy wyjechali na tor.

W drugiej części spotkania opady były coraz bardziej intensywne. Zrezygnowano więc z równania toru, a zawodnicy w ekspresowym tempie meldowali się pod taśmą. Mimo, że nawierzchnia toru była przemoczona, to ściganie na "Jancarzu" wciąż budziło wiele emocji. Podobało się to kibicom! - Okazuje się, że w dzisiejszych czasach jednak można się ścigać również, gdy pada. Kiedyś to było normą. Super mecz i świetne ściganie - komentował po spotkaniu pan Adam, który na derby wybrał się z wnukami.

Przez opady deszczu rzecz jasna utrudnione zadanie mieli żużlowcy. Szpryca była ciężka i przyklejała się do kombinezonów i motocykla. W efekcie zawodnik, który w taką szprycę wjechał, był cięższy o kilka ładnych kilogramów.

Jubileuszowe, 100. lubuskie derby żużlowe zakończyły się wynikiem 52:38.

Zobaczcie na naszych zdjęciach, jak wyglądało ściganie w deszczu w Gorzowie.

Polecamy wideo: Lubuskie Derby. Tomasz Walczak i Mateusz Tonder przed meczem Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra

7/15
Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu...
fot. Jakub Pikulik

Lubuskie derby w deszczu. Stal Gorzów utarła nosa Falubazowi Zielona Góra. Na mokrym torze też można się ścigać!

Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu jubileuszowych, 100. derbów Ziemi Lubuskiej. Już raz przełożone z powodu zapowiadanych opadów spotkanie odbyło się w środę. Tego dnia również padało, jednak żużlowcy wyjechali na tor.

W drugiej części spotkania opady były coraz bardziej intensywne. Zrezygnowano więc z równania toru, a zawodnicy w ekspresowym tempie meldowali się pod taśmą. Mimo, że nawierzchnia toru była przemoczona, to ściganie na "Jancarzu" wciąż budziło wiele emocji. Podobało się to kibicom! - Okazuje się, że w dzisiejszych czasach jednak można się ścigać również, gdy pada. Kiedyś to było normą. Super mecz i świetne ściganie - komentował po spotkaniu pan Adam, który na derby wybrał się z wnukami.

Przez opady deszczu rzecz jasna utrudnione zadanie mieli żużlowcy. Szpryca była ciężka i przyklejała się do kombinezonów i motocykla. W efekcie zawodnik, który w taką szprycę wjechał, był cięższy o kilka ładnych kilogramów.

Jubileuszowe, 100. lubuskie derby żużlowe zakończyły się wynikiem 52:38.

Zobaczcie na naszych zdjęciach, jak wyglądało ściganie w deszczu w Gorzowie.

Polecamy wideo: Lubuskie Derby. Tomasz Walczak i Mateusz Tonder przed meczem Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra

8/15
Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu...
fot. Jakub Pikulik

Lubuskie derby w deszczu. Stal Gorzów utarła nosa Falubazowi Zielona Góra. Na mokrym torze też można się ścigać!

Tym razem deszcz nie przeszkodził w rozegraniu jubileuszowych, 100. derbów Ziemi Lubuskiej. Już raz przełożone z powodu zapowiadanych opadów spotkanie odbyło się w środę. Tego dnia również padało, jednak żużlowcy wyjechali na tor.

W drugiej części spotkania opady były coraz bardziej intensywne. Zrezygnowano więc z równania toru, a zawodnicy w ekspresowym tempie meldowali się pod taśmą. Mimo, że nawierzchnia toru była przemoczona, to ściganie na "Jancarzu" wciąż budziło wiele emocji. Podobało się to kibicom! - Okazuje się, że w dzisiejszych czasach jednak można się ścigać również, gdy pada. Kiedyś to było normą. Super mecz i świetne ściganie - komentował po spotkaniu pan Adam, który na derby wybrał się z wnukami.

Przez opady deszczu rzecz jasna utrudnione zadanie mieli żużlowcy. Szpryca była ciężka i przyklejała się do kombinezonów i motocykla. W efekcie zawodnik, który w taką szprycę wjechał, był cięższy o kilka ładnych kilogramów.

Jubileuszowe, 100. lubuskie derby żużlowe zakończyły się wynikiem 52:38.

Zobaczcie na naszych zdjęciach, jak wyglądało ściganie w deszczu w Gorzowie.

Polecamy wideo: Lubuskie Derby. Tomasz Walczak i Mateusz Tonder przed meczem Stal Gorzów - Falubaz Zielona Góra

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Wyłączenia prądu w Lubuskiem w maju. Sprawdź, czy zostaniesz w domu bez światła!

Wyłączenia prądu w Lubuskiem w maju. Sprawdź, czy zostaniesz w domu bez światła!

Królowa nauk nie taka straszna? Gorzowscy maturzyści mierzą się z matematyką

Królowa nauk nie taka straszna? Gorzowscy maturzyści mierzą się z matematyką

Drugi dzień egzaminów maturalnych. Dziś na tapecie matematyka

Drugi dzień egzaminów maturalnych. Dziś na tapecie matematyka

Zobacz również

Kampery. Światowa premiera Nowej Californii 2024

Kampery. Światowa premiera Nowej Californii 2024

Matura z matematyki. Trzymajcie kciuki! - słyszymy w Budowlance

Matura z matematyki. Trzymajcie kciuki! - słyszymy w Budowlance