- Chcemy przed finałem Indywidualnych Mistrzostw Polski, który planowany jest na 2 lipca, odsłonić pomnik pierwszego Indywidualnego Mistrza Polski ze Stali Gorzów, Edmunda Migosia - powiedział prezes gorzowskiego klubu Ireneusz Maciej Zmora. - Planujemy, że stanie on na Zawarciu, tuż przy rondzie przy Spichlerzu, by kibice, idący przez Most Staromiejski na stadion, mijali go. Od 18 lutego, czyli od dnia balu Stali Gorzów w Sulęcinie, rozpoczynamy zbieranie funduszy na to przedsięwzięcie. Przewidujemy, że koszt będzie wynosił około 125 tys. złotych i w tej kwocie chcemy się zmieścić.
- Planujemy zebranie środków od 25 fundatorów. Tyle też będzie przygotowanych miniatur z brązu tego pomnika. Każdy fundator, który nabędzie taką miniaturkę, będzie miał ją dla siebie na wyłączność z wygrawerowanymi podziękowaniami dla niego, a jednocześnie jego nazwisko będzie wygrawerowane na pomniku. 25 miniatur to jest maksymalna liczba, którą przewidujemy, więcej nie będzie możliwości do ich nabycia - dodał Zmora.
Pierwszą taką statuetkę zakupił honorowy prezes klubu Władysław Komarnicki, który stanął na czele komitetu. Pieniądze można wpłacać na konto: 19 1140 1443 0000 2472 4800 1003, na adres: Klub Sportowy Stal Gorzów, Kwiatowa 55, 66-400 Gorzów Wlkp., z tytułem: "Budowa pomnika - E. Migoś". Każda statuetka kosztuje min. 5 tys. zł.
Zmora i Komarnicki zachęcali też do przekazania 1% podatku na rzecz juniorów Stali Gorzów - Numer KRS: 0000089771, Cel: Wsparcie juniorów gorzowskiej Stali.
Edmund Migoś to jeden z zawodników, którzy tworzyli potęgę gorzowskiej Stali. W 1970 roku jako pierwszy z gorzowskich zawodników na tutejszym stadionie zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Polski. W tym samym roku Migoś wziął też udział w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata na stadionie we Wrocławiu, gdzie z czterema punktami w dorobku zajął 14. miejsce.
Dwa lata wcześniej został indywidualnym wicemistrzem Polski. Jako reprezentant kraju zdobył drużynowe mistrzostwo i dwukrotnie wicemistrzostwo świata. Z gorzowską Stalą raz stanął na najwyższym stopniu podium ligowych rozgrywek, w 1969 roku, gdy żółto-niebiescy po raz pierwszy zostali mistrzami kraju.
Z nadwarciańskim klubem Migoś związany był przez całą swoją karierę, którą zakończył w 1971 roku. Następnie zajął się szkoleniem młodzieży. Losami swojego klubu interesował się do końca swoich dni, niespełna dwa tygodnie przed śmiercią uczestnicząc jako kibic w meczu I ligi ze Startem Gniezno, gdzie inni fani odśpiewali mu "Sto lat".
Odszedł 3 września 2006 roku w Gorzowie jako jedna z ikon lokalnego klubu. Grób Edmunda Migosia znajduje się na cmentarzu komunalnym w Gorzowie.
Czy trenuje, czy rozmawia - to po to, by być mistrzem świata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?