Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta musi się wytłumaczyć z terminala w Świecku

Redakcja
Starosta musi się wytłumaczyć z terminala w ŚwieckuPismo z ministerstwa administracji nie pozostawia wątpliwości, że starosta Andrzej Bycka, nie może liczyć na pomoc Warszawy.
Starosta musi się wytłumaczyć z terminala w ŚwieckuPismo z ministerstwa administracji nie pozostawia wątpliwości, że starosta Andrzej Bycka, nie może liczyć na pomoc Warszawy. Beata Bielecka
Jest reakcja rządu na pismo starosty, który poskarżył się premierowi na wojewodę. Odpowiedź nie pozostawia wątpliwości, że to Andrzej Bycka ma się tłumaczyć z terminala, a nie Marcin Jabłoński. Z pisma wynika też, że nieruchomość ma przejąć gmina.

Na początku stycznia starosta napisał do premiera Donalda Tuska, że lada moment może dojść do skandalu międzynarodowego jeśli nie będzie mógł podpisać umów z firmami, które dzierżawią pomieszczenia na terminalu, m.in. z niemieckim urzędem celnym. Skończyły się one w grudniu ub. roku. Bycka chciał je przedłużyć, ale zablokował to wojewoda. Stwierdził, że starosta nie ma prawa tego zrobić, bo zgodnie z jego zarządzeniem terminal ma przejąć gmina Słubice. Szefowi powiatu trudno się z tym pogodzić, bo starostwo też zabiegało o kupno nieruchomości. Nie dostało jednak zgody Jabłońskiego.

Warszawa: terminal gminie

Z pisma sekretarza stanu Włodzimierza Karpińskiego z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji do Bycki, do którego dotarliśmy w czwartek, wynika, że to starosta ma się wytłumaczyć, dlaczego do dziś nie zawarł aktu notarialnego, który zgodnie z zarządzeniem wojewody, miał przenieść prawo własności terminala na gminę.

- Brak tego działania może spowodować nieodwracalne skutki poprzez uniemożliwienie dalszego funkcjonowania tego obiektu w obecnej formie - napisał Karpiński.

Odniósł się też, do powtarzanego często przez starostę argumentu, że powiat proponował wojewodzie wyższą cenę za terminal niż gmina.

- Wojewoda poinformował pana, iż wysokość oferowanej zapłaty nie będzie decydującym kryterium. Mając na uwadze dbałość o interesy Skarbu Państwa i lokalny rozwój uznał, że jedynym optymalnym i słusznym jest, aby teren Terminala Towarowych Odpraw Celnych znajdował się w gestii gminy Słubice, co też wojewoda uzasadnił w piśmie z 30 sierpnia 2012 roku - stwierdził.

Podkreślił też, że "zasadne jest zrealizowanie pozostającego w obrocie prawnym zarządzenia wojewody”.

Starosta nie składa broni

Co na to Bycka?
- Odpisałem już ministrowi, że został wprowadzony przez wojewodę w błąd - powiedział nam wczoraj starosta. Dlatego nie zamierza składać broni.

- Jedynym organem uprawnionym zgodnie z prawem do podjęcia decyzji o zbyciu nieruchomości Skarbu Państwa jest starosta - stwierdził w liście do ministerstwa Bycka powołując się na przepisy. Dodał też, że  "kompetencja wojewody w tym zakresie jest ograniczona do wyrażenia zgody na zbycie i udzielenie bonifikaty i to tylko na podstawie odpowiedniego wniosku starosty”.

Jego zdaniem Jabłoński, żądając, by zawarł umowę sprzedaży terminala z gminą, działa bezprawnie i chce zawładnąć jego kompetencje. - To jest niemożliwe do pogodzenia z zasadami demokratycznego państwa prawnego - przypomniał art. 2 Konstytucji RP. 

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Bycka podczas środowego konwentu starostów w Urzedzie Wojewódzkim przekazał Jabłońskiemu swoje pismo do ministerstwa administracji i cyfryzacji.

Pytany o to rzecznik wojewody Paweł Siminiak stwierdził, że nic takiego nie miało miejsca. 
Dlatego Urząd Wojewódzki nie komentuje tego, co w liście do ministerstwa napisał słubicki starosta.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska