Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiamy na turystykę!

Krzysztof Fedorowicz
ANNA KĘDRYNAPochodzi z Krakowa. Sołtyską Boryszyna jest od sześciu lat.
ANNA KĘDRYNAPochodzi z Krakowa. Sołtyską Boryszyna jest od sześciu lat. fot. Tomasz Gawałkiewicz
Rozmowa z Anną Kędryną, sołtyską Boryszyna

- Została pani zgłoszona do naszego konkursu na sołtysa roku...
- Ale kto mnie zgłosił? Przecież nie zasłużyłam. U nas jest bardzo ciężko, gmina nie należy do bogatych, dlatego sołectwo nie dysponuje gotówką, nie robimy festynów, nie mamy nawet świetlicy wiejskiej. W każdym razie stoję na czele Boryszyna już drugą kadencję i wychodzę z założenia, że naszym bogactwem są walory przyrodnicze. Uważam, że dobrze się stało, iż znaleźliśmy się w chronionym obszarze Natury 2000, bo to może impulsem do rozwoju turystyki.

- Co prawda nie ma świetlicy, ale udostępnia pani ogromną piwnicę swojego domu dzieciakom na dyskoteki. We wsi jest ogród jordanowski i miejsce na ognisko. Ma pani gospodarstwo agroturystyczne - czy wieś będzie rozwijała się właśnie w tym kierunku?
- Mam nadzieję, że tak. Póki co namawiam do tego ludzi, niestety, niewiele z tego wychodzi. W każdym razie turyści do nas ciągną ze względu na Międzyrzecki Rejon Umocniony. W tym roku 27 lipca chcemy zorganizować nową imprezę - "Noc nietoperza". Jest u nas kolonia rozrodcza tych ssaków i tak się składa, że już pod koniec lipca każdego wieczoru wylatują matki z młodymi na żerowiska. Wygląda to niesamowicie, jak w "Ptakach" Hitchcocka - setki tych stworzeń opuszczają swoje dzienne kryjówki niemal w jednej chwili! Naprawdę warto to zobaczyć. Tę imprezę robimy jednak przede wszystkim dla dzieci. Niektóre nietoperze zostaną "wyposażone" w specjalne czujniki, a dzieci dysponując odpowiednim sprzętem dostaną zadanie namierzyć je, będzie to taka zabawa w szukanie nietoperza.

- Co roku odbywa się u was zlot miłośników fortyfikacji oraz pojazdów militarnych. Uchodzi pani za jednego z największych fachowców w kraju właśnie w dziedzinie fortyfikacji...
- One są bogactwem gmin Lubrza i Międzyrzecz i trzeba z tego korzystać! Chcemy też wprowadzić monitoring nietoperzy, tak by ludzie, którzy chcą wchodzić do podziemi mogli oglądać je na specjalnych monitorach.
Mnie jednak już sam beton przestał interesować. Uważam, że większość ludzi raz przejdzie korytarzami i więcej tam nie wróci. Ciekawsze są stare urządzenia - tamy, śluzy, mosty, elektrownie wodne. Często są to prawdziwe cuda techniki, szalenie ciekawe!

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska