Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet BC Zielona Góra zaszalał, ale setka nie pękła

(eska)
Mateusz Ponitka to najlepszy strzelec Stelmetu BC Zielona Góra. Ma średnią 16,5 punktu na mecz.
Mateusz Ponitka to najlepszy strzelec Stelmetu BC Zielona Góra. Ma średnią 16,5 punktu na mecz. Mariusz Kapała
Koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra w poniedziałek, 26 października przed własną publicznością pokonali Kinga Wilki Morskie Szczecin 98:92. To trzecie zwycięstwo w trzecim meczu mistrzów Polski w Tauron Basket Lidze.

Tutaj znajdziesz zapis relacji live Stelmet BC Zielona Góra - King Wilki Morskie Szczecin

To był mecz kończący trzecią kolejkę rozgrywek Tauron Basket Ligi. Po dwóch kolejkach Stelmet BC Zielona Góra miał na koncie dwa zwycięstwa - u siebie nad AZS-em Koszalin 81:56 i na wyjeździe nad Śląskiem Wrocław 76:67. King Wilki Morskie Szczecin rozpoczął sezon od dwóch porażek - na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk 81:93 i u siebie z Siarką Tarnobrzeg 70:75.

Niedawno głośno było o tym, że klub ze Szczecina chce ściągnąć Waltera Hodge'a, przez trzy sezony lidera Stelmetu Zielona Góra i wielką gwiazdę polskiej ekstraklasy. W kuluarach mówi się, że transfer był blisko realizacji, ale ostatecznie do podpisania kontraktu nie doszło.

- Nie mamy zamiaru się przed nikim kłaść i poddawać już przed meczem. Gdyby tak było, to nie byłoby sensu w uprawianiu sportu. Nie trenowalibyśmy cały tydzień tylko po to, by pojechać do Zielonej Góry i przegrać. Przegraliśmy mecz z Siarką Tarnobrzeg, teraz musimy szukać dużych zwycięstw z lepszymi przeciwnikami. Mamy swoje założenia na ten mecz i postaramy się je zrealizować. Jedziemy powalczyć o zwycięstwo, a nie tylko po to, by ten mecz rozegrać - zapowiada Marcin Nowakowski, rozgrywający Kinga Wilków Morskich na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Ale King Wilki Morskie postraszył tylko w pierwszej kwarcie. W drugiej do akcji wkroczył Karol Gruszecki, który trafił wszystkie cztery rzuty za trzy i przewaga Stelmetu BC rosła. Na półmetku wynosiła 12 "oczek". Podobnie było w trzeciej odsłonie. Po dwóch celnych rzutach wolnych Mateusza Ponitki gospodarze prowadzili już różnicą 21 punktów - 67:46.

W decydującej partii goście rzucili się do odrabiania strat, po siedmiu "oczkach" z rzędu Franka Gainesa zrobiło się tylko 88:82, ale na więcej mistrzowie Polski już nie pozwolili.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska