Trener z charyzmą i osobowością
Udało się. Przede wszystkim namówiono do pracy wielką osobowość nie tylko europejskiego basketu. 47-letni Chorwat Žan Tabak nie miał wielkiego doświadczenia jako pierwszy trener, ale jako zawodnik ogromne. Ma za sobą grę w NBA, dwukrotne występował w finałach. Posiada świetną kartę w Europie i medal olimpijski z Chorwacją. Drugim dobrym pociągnięciem było to, że w ramach możliwości (mniejszych niż jego poprzednicy) trener mógł zmontować swój autorski skład. Dobrać takich zawodników, jakich chciał, postawić na tych, którym mimo na przykład kontuzji i przerwy, zaufał. Zmontować zespół charakterologicznie, bo przecież głównym zarzutem dwóch poprzednich ekip był często nie brak umiejętności, a właśnie charakteru.
POLECAMY:Do pustej hali „nosicielom” wstęp surowo wzbroniony
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Zamojski wybrany do drużyny gwiazd
POLECAMY:Tak prezentują się nowe cheerleaderki Stelmetu Enei BC [ZDJĘCIA]
OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?
Właściwy dobór graczy
To wszystko świetnie zagrało. 28-letni Jarosław Zyskowski był znanym zawodnikiem, ale nigdy jeszcze nie zagrał tak dobrego sezonu, trafiając do reprezentacji Polski. Joe Thomasson poprzednio w Starcie Lublin był indywidualistą myślącym tylko o tym, jak trafić do kosza. W Zielonej Górze oprócz tego walczył w obronie. Nowy trener wypatrzył Szweda Ludviga Hakansona, który wprawdzie grać uczył się w Barcelonie, ale potem jego kariera jakby wyhamowała. Postawił na centra Amerykanina Drew Gordona, który miał po kontuzji dość długi rozbrat z parkietem. Kiedy chorwacki szkoleniowiec ściągnął swego rodaka, innego centra Ivicę Radicia, w pierwszych meczach wydawało się, że będzie to wielka pomyłka. Później okazało się, że Chorwat był mocnym punktem zespołu.
POLECAMY:Do pustej hali „nosicielom” wstęp surowo wzbroniony
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Zamojski wybrany do drużyny gwiazd
POLECAMY:Tak prezentują się nowe cheerleaderki Stelmetu Enei BC [ZDJĘCIA]
OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?
Nowy rys zespołu
Žan Tabak nie pomylił się również przy transferze Amerykanina Tony’ego Meiera. Ściągnął Marcela Ponitkę i dał mu więcej szans na grę, niż miał on w poprzednich klubach. Potrafił szybko dogadać się z mającymi najdłuższy staż w zespole Przemysławem Zamojskim i Łukaszem Koszarkiem. Ten drugi zaakceptował swoją rolę zmiennika i w wielu meczach udowodnił, że nadal jest świetnym zawodnikiem. Najważniejsze było to, że trener nadał zespołowi rys charakterniaków, walczaków, zespołu, który nie odpuszcza. Czyli wszystkiego tego, czego w dwóch ostatnich sezonach w Stelmecie brakowało.
POLECAMY:Do pustej hali „nosicielom” wstęp surowo wzbroniony
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Zamojski wybrany do drużyny gwiazd
POLECAMY:Tak prezentują się nowe cheerleaderki Stelmetu Enei BC [ZDJĘCIA]
OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?
15 zwycięstw z rzędu
Zaczęło się z problemami. Stelmet przegrał pierwszy wyjazdowy mecz ze Startem, choć jak się później okazało, lublinianie zaliczyli sezon „życia”, zostali wicemistrzami Polski. Po trzech meczach bilans Stelmetu 1-2 i gra bez fajerwerków sugerowały, że zielonogórzanom przyjdzie walczyć najwyżej o czołową ósemkę. Na szczęście zarówno trener, jak i szefostwo nie mówiło słowa a medalach i triumfach. Žan Tabak podkreślał, że chce, by jego zespół walczył w każdym spotkaniu, a prezes podkreślał, że ważne będzie odzyskanie radości z wygrywania. I choć nikt nie liczył tego, co się zdarzyło potem, tak się właśnie stało. Od 17 października i wygraniu z Legią Warszawa (100:64) zielonogórski zespół w ekstraklasie pokonał kolejno piętnastu rywali.
POLECAMY:Do pustej hali „nosicielom” wstęp surowo wzbroniony
ZOBACZ TEŻ: Przemysław Zamojski wybrany do drużyny gwiazd
POLECAMY:Tak prezentują się nowe cheerleaderki Stelmetu Enei BC [ZDJĘCIA]
OBEJRZYJ: Co robił Łukasz Koszarek w więzieniu?