To w listopadzie 2014 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, w którym wskazano, że straż miejska nie powinna używać mobilnych fotoradarów. NIK uznała, że w wielu wypadkach obsługa fotoradarów przez strażników miejskich, szczególnie tych przenośnych, służyła nie bezpieczeństwu w ruchu drogowym, a przynoszeniem pieniędzy do gminnej kasy.
Emil Rau od kilku lat walczył ze strażą miejską, która montuje fotoradary wbrew przepisom. Jako jeden z pierwszych w Polsce udowodnił, że fotoradary służą do zarabiania pieniędzy przez gminy, a nie do poprawy bezpieczeństwa ruchu. Według niego, coraz więcej osób dokumentowała działania straży miejskiej.
E. Rau „przeszedł” kilka procesów karnych, cywilnych, a także sprawy o wykroczenia. W wielu przypadkach sąd przyznawał mu rację. W codziennej walce z niewłaściwie stawianymi fotoradarami przez straż miejską używał kamery. Jeździł po Polsce i szukał zakamuflowanych fotoradarów. Następnie nagrywał je, a potem film wrzucał do internetu. Podejmował też interwencje i w wielu przypadkach udało mu się wymusić zmianę lokalizacji radaru, a nawet anulowanie wystawionego na podstawie zdjęcia mandatu.
Przeczytaj też: Okres próbny dla nowych kierowców nie wejdzie w 2016. Zmiany za rok [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?