Zgodnie z prawem nałożenie mandatu nie może nastąpić po upływie 30 dni od dnia popełnienia wykroczenia. Jeśli ten termin minie, wniosek o ukaranie sprawcy musi zostać skierowany do sądu grodzkiego. Zdaniem prokuratury oskarżeni funkcjonariusze łamali ten przepis, by realizować mandaty na korzyść miasta.
Prokuratura poddała analizie ponad 4 tys. mandatów karnych wystawionych przez funkcjonariuszy straży miejskiej w Nowej Soli w latach 2005-2007.
W zestawieniu z innymi dowodami, w szczególności zeznaniami ukaranych sprawców wykroczeń, ustalono, że funkcjonariusze antydatowali 30 mandatów. Do przestępstw miało dochodzić od lipca do grudnia 2006 roku.
Dzięki zmianie dat na mandatach unikano wysyłania wniosków do sądu grodzkiego, który orzeka za wykroczenia grzywny, które nie zasilają budżetu gminy, lecz Skarb Państwa.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych mężczyźni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.
Jak poinformował dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski, oskarżonym strażnikom miejskim grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
