Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Subiektywny ranking Dzielnicy Nowe Miasto. Mieszkańcy: zmiany w sołectwach widać, ale wciąż za małe... [WIDEO, ZDJĘCIA]

Natalia Dyjas-Szatkowska
Natalia Dyjas-Szatkowska
Subiektywny ranking sołectw. Jak oceniamy rejony miasta przyłączone w 2015 roku do Zielonej Góry?
Subiektywny ranking sołectw. Jak oceniamy rejony miasta przyłączone w 2015 roku do Zielonej Góry? Mariusz Kapała / GL
Najpierw ocenialiśmy w subiektywnym rankingu zielonogórskie osiedla. Teraz przyglądamy się przyłączonym do miasta sołectwom. Na pierwszy ogień idą: Zawada, Stożne, Krępa i Jany...

Po połączeniu się naszych sołectw z Zieloną Górą dużo nam obiecano, ale ja jakoś nie czuję znaczącej różnicy, byśmy nagle stali się miastem – mówi nam pani Anna z Zawady. – Szkołę mieliśmy już wcześniej, sklepy też. Choć dużym plusem jest nowy sklep na Chynowie. Sporo osób z Zawady robi w nim zakupy. Na pewno plusem mogą być powstające u nas ścieżki rowerowe… Tylko, że już teraz mieszkańcy zwracają uwagę, że są one za blisko drogi i mogą być niebezpieczne. A przecież można było je oddzielić trochę od drogi, by skorzystało z nich jak najwięcej osób…

Jakie jeszcze plusy i minusy zgłaszali mieszkańcy? Poznajcie naszą ocenę.

Bezpieczeństwo

- Nasza okolica jest spokojna - mówi Vadim Szymański, mieszkaniec Jan. Niestety, przy ocenie bezpieczeństwa innych sołectw, w trakcie rozmów z mieszkańcami poruszyli oni sporo problemów, które złożyły się na niezbyt wysoką notę. Największym kłopotem są drogi. Trasa prowadząca z Chynowa do Krępy pełna jest dziur. A mimo to kierowcy rozpędzają się tutaj, stanowiąc zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Podobnie naprawy wymagają uliczki w Stożnem, ale i osiedlowe trasy w Zawadzie (- Dróg od 50 lat nie mamy remontowanych, ale ścieżki rowerowe powstają - złości się pan Zbigniew). W Stożnem znajdują się też zniszczone zapomniane zabudowania folwarczne, które odremontowane mogłyby być perełką…. W Zawadzie niezwykłym utrapieniem jest zabytkowa droga z kostki brukowej.

– Codziennie przejeżdża nią mnóstwo kierowców – mówią nam mieszkańcy. – Hałas to jedno. Ale nam od drgań w domach pękają ściany, smog to ogromne utrudnienie, strach, bo codziennie trasę muszą pokonać dzieci, by dostać się do szkoły… Jeden z mieszkańców Zawady zwrócił nam uwagę, że wciąż część jego sąsiadów nie zdecydowała się podłączyć do kanalizacji, a zdarza się, że nieczystości wylewane są na okoliczne pola…

Ocena: 2

Dostępność zieleni

Sołectwa do 2015 roku były jeszcze wsiami, stąd ich zabudowa jest typowa dla mniejszych miejscowości, a co za tym idzie, mieszkańcy nie mogą narzekać na brak zieleni. Na pewno olbrzymim plusem Zielonej Góry Krępy jest bliskość do wspaniałego Lasku Odrzańskiego, pełnego dzikiej natury. Spotkać tu można liczne ptactwo, ale i… bobry. To tutaj zbudowano nowoczesną przystań nad Odrą. Na brak zieleni nie mogą też narzekać mieszkańcy innych sołectw – otoczone są one przez lasy, przydomowe ogródki, pola uprawne.

Ocena: 6

Infrastruktura

W sołectwach po dołączeniu do Zielonej Góry w kwestii infrastruktury zaczęło się coś zmieniać. Jany zyskały oczekiwany przez dziesiątki lat chodnik (wcześniej trzeba było tutaj chodzić wzdłuż ruchliwej drogi), siłownię pod chmurką, nowe drogi, w Zawadzie przełożono zabytkową kostkę. Teraz, po przyłączeniu sołectw do miasta, w Zawadzie, Krępie, Janach jeżdżą autobusy MZK. Dzieci z Jan, Stożnego dowożone są do szkoły w Zielonej Górze Zawadzie. W Zawadzie mieści się większy sklep, działa Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, tutaj leczą się też mieszkańcy okolicznych sołectw.

Ocena: 3

Kultura, rozrywka, czas wolny

W Zielonej Górze Zawadzie działa świetlica, Biblioteka Publiczna, mieści się też boisko sportowe, na którym odbywają się festyny. W Janach organizowane są takie imprezy jak Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, Dzień Seniora, akcje organizowane przez Stowarzyszenie Rozwoju Miejscowości Jany oraz radę sołecką. I choć nie ma tutaj wielkich instytucji kulturalnych, to mieszkańcy chętnie się spotykają.

Ocena: 5-

Kapitał społeczny

Po połączeniu się sołectw z miastem mieszkańcy nie przestali być aktywni. Na szóstkę z plusem zasługują działania mieszkańców Jan, którzy skrzyknęli się i wspólnymi siłami wysprzątali oraz zadbali o poniemiecki cmentarz. Przykładem dla innych sołectw może być duma mieszkańców Jan, która objawia się w świetnie przygotowanych tablicach informacyjnych na temat okolicy.

Ocena: 5

Perspektywy

Sporo tu wciąż terenów, które mogą służyć pod nowe zabudowania. Z biegiem lat, dzięki bonusowi, okolica wciąż się zmienia, powstają chodniki, ścieżki rowerowe, remontowane są drogi. Perspektywy na rozwój więc są, oby nie powstały tu tylko wielkie bloki, które zniszczyłby raczej wiejski charakter przyłączonych sołectw.

Ocena 5+
Całościowa ocena: 4+

Komentarz do subiektywnego rankingu:

Żyje nam się, tak jak żyło się i dawniej

Może w swoich rozmowach trafiłam na umiarkowanych zwolenników połączenia sołectw z miastem, a może rzeczywiście w Zawadzie, Krępie, Janach, Stożnem, niewiele się zmieniło po połączeniu w 2015 roku? Jak to?! Odezwie się zaraz jakiś zwolennik wielkiej Zielonej Góry. Przecież powstają ścieżki rowerowe, chodniki, remontowane są drogi. Owszem, wreszcie się te nasze sołectwa zmieniają. Ale w rozmowach z mieszkańcami podkreślali oni sporo problemów, z którymi muszą borykać się na co dzień. W Zawadzie: zabytkowa droga (dla mnie to prawdziwy cymes i uwielbiam tę piękną trasę) to dla większości utrapienie. Bo głośno, niebezpiecznie, przez Zawadę codziennie jedzie morze samochodów i szklanki w kredensach dzwonią, a ściany pękają. W Janach mieszkańcy cieszą się z nowych dróg dojazdowych, z chodników, ale brakuje im sklepu z prawdziwego zdarzenia. Na zakupy muszą jeździć do Zielonej Góry Zawady lub centrum „starego” miasta. W Stożnem pofolwarczne obiekty stały się ruiną i są rzeczywistym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Nie mówiąc już o drogach, które pamiętają jeszcze poprzednią epokę. W Krępie wygląda to nieco lepiej, ale tu znów problem jest z dojechaniem. Trasa od strony Zielonej Góry Chynowa tu dziura na dziurze. Te mankamenty rekompensuje jednak piękna przystań i niezwykły Las Naodrzański (jedno z piękniejszych miejsc w całej Zielonej Górze)... A z kim nie rozmawialiśmy, to każdy chciał chętnie opowiadać o bolączkach. Bo tutaj mieszkańcy dalej czują się trochę jak na wsi. Mają czas na rozmowę. I bezlitośnie punktują rzeczy do poprawki. Jakie by te minusy nie były (o wielu piszemy w artykule) na pewno Jany, Krępa, Zawada i Stożne mają jeden duży plus. Tu nadal sąsiad zna sąsiada. I w razie czego pomoże, wesprze. Tu nadal ludzie mają czas i chęci, by spotykać się na sołeckich festynach. Tutaj wciąż z mocą działają sołeckie rady. I to ich działacze swoją okolicę znają jak własną kieszeń. A ktoś, dla kogo jego okolica nie jest obojętna, zawsze będzie miał siły, by o nią powalczyć.

Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska