Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulęciński starosta potrafi walczyć o kasę i lubi stawiać na swoim

Bożena Bryl 95 758 07 61 [email protected]
Aby oddać głos na Stanisława Kubiaka należy wysłać pod numer 72051 sms o treści władza. 14.tak (jeśli oceniamy go dobrze) i władza.14.nie (jeśli oceniamy go źle).
Aby oddać głos na Stanisława Kubiaka należy wysłać pod numer 72051 sms o treści władza. 14.tak (jeśli oceniamy go dobrze) i władza.14.nie (jeśli oceniamy go źle). fot. Radek Komarski
W naszym plebiscycie Oceniamy władzę, dziś rozliczamy dokonania starosty Stanisława Kubiaka. - Dzięki jego umiejętnościom i determinacji do budżetu powiatu wpłynęły grube miliony - mówią zwolennicy. - To dyktator - wypomina opozycja.

Sulęciński starosta jest wyrazisty, pewnie dlatego budzi emocje. Ludzie go popierający chwalą profesjonalizm, konsekwencję i umiejętność dążenia do celu. Przeciwnicy bardzo go nie lubią. - Jest apodyktyczny, zapatrzony w siebie, nie liczy się z innymi - mówią o S. Kubiaku i zgodnie proszą o niepodawanie w gazecie ich nazwisk.

Opozycja ma za złe

Starosta ma zagorzałą opozycję w radzie powiatu, która w zeszłym roku podjęła próbę odwołania go z funkcji. Pod takim wnioskiem podpisali się radni: Walentyna Głąbowska i Tatiana Rzemieniecka (byłe wiceprzewodniczące rady powiatu), Irena Monit (była przewodnicząca rady powiatu) i Adam Basiński (były starosta). Próba się nie powiodła, bo większość rajców, to zwolennicy S. Kubiaka. Co opozycja zarzuca staroście? Przede wszystkim nie może mu darować zwolnienia z pracy wieloletniego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Tursku. Wytyka też nadmierne wydatki m.in. na rozmowy przez służbową komórkę i na paliwo do służbowego samochodu oraz na powiatowe imprezy z różnych okazji. Starosta Kubiak nie przyjmuje zarzutów sformułowanych przez czwórkę radnych.

- Uważam, że to element walki politycznej, zmierzający do tego, żeby mnie poniżyć w opinii publicznej przed rozprawami w sądzie, związanymi z odwołaniem z funkcji dyrektora DPS-u, m.in. za fałszowanie dokumentów - mówił nam.

Przewodniczący rady powiatu Bronisław Krych podkreślał, że wytykanie S. Kubiakowi zbyt wysokich wydatków na paliwo czy rozmowy komórkowe jest niepoważne. - Starosta zdobywa dla powiatu dużo zewnętrznych pieniędzy, więc musi jeździć i rozmawiać - twierdził B. Krych.

50 mln zł więcej

Od początku swojej kadencji S. Kubiak razem ze współpracownikami zdobył ponad 50 mln zł z różnych źródeł zewnętrznych. W swojej prezentacji napisał, że dzięki staraniom powiatu, prowadzi się tutaj różne przedsięwzięcia za ponad 100 mln zł. Jak na jeden z najmniejszych powiatów w Polsce, to suma ogromna. - Zależy nam, żeby wykorzystać wszystkie nasze atuty, dlatego z determinacją walczymy o pieniądze - mówił nam S. Kubiak.

Dzięki temu, na przykład, otwierają się nowe szanse przed sulęcińskiom szpitalem. Na remont, rozbudowę i modernizację tej lecznicy udało się zdobyć z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego około 17 mln zł. Powstaje tam nowoczesny blok operacyjny, zaplanowano modernizację oddziału chirurgicznego (i utworzenie pododdziału onkologicznego) oraz poradni specjalistycznych.
Na modernizację bądź przebudowę dróg wydano w tej kadencji kolejne około 15 mln zł, z czego 12 mln zł, to pieniądze z zewnątrz

Potrafi zawalczyć

Starosta Kubiak ma też inne sukcesy. - Razem z posłanką Bożeną Sławiak i burmistrzem Torzymia Ryszardem Stanulewiczem udało nam się wywalczyć na planowanej autostradzie do granicy w Świecku zjazd w Torzymiu, którego w projekcie nie było - mówił nam S. Kubiak. - W tej sprawie byłem w ministerstwie infrastruktury z 15 razy - opowiadał starosta. Pozytywnie skończyły się też zabiegi o to, żeby w ramach budowy drogi ekspresowej S-3, na obecnej obwodnicy Międzyrzecza powstał nowy węzeł drogowy - Międzyrzecz Centrum, co ułatwi dojazd do Sulęcina.

Żeby utrzymać rangę powiatu władze zacięcie walczą o utrzymanie w Sulęcinie siedzib ważnych instytucji - m.in. Sądu Rejonowego i Wojskowej Komendy Uzupełnień. Na razie się to udaje.

Oświata na topie

Języczkiem u wagi władz powiatowych jest oświata. Chodzi o to, żeby tak dostosować kierunki kształcenia w Zespole Szkół Licealnych i Zawodowych, żeby zapewnić potem młodzieży miejsca pracy, a w Liceum Ogólnokształcącym uczynić naukę tak atrakcyjną i na takim poziomie, żeby chcieli się tu kształcić młodzi ludzie nie tylko z powiatu. - Mamy gotowe projekty i zabiegamy teraz o pieniądze na ich realizację - mówi S. Kubiak. Na trzy tzw. twarde projekty dla ZSLiZ potrzeba w etapach około 30 mln zł. W planach jest m.in. modernizacja dawnych warsztatów mechanicznych, stworzenie warunków do nauki zawodu dla - piekarzy, cukierników, kucharzy, itp. oraz zaplecza do ćwiczeń dla klas mundurowych. Trzeba też przeprowadzić modernizację głównego budynku tej szkoły i internatu.

Natomiast w ogólniaku ma powstać ośrodek naukowy dla młodzieży ze świetnymi warunkami do zajęć kulturalnych i sportowych. Szkoła już ściśle współpracuje z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu. Młodzież jeździ tam na wykłady, a naukowcy z Poznania prowadzą zajęcia w Sulęcinie. Niedługo, przebudowywana za unijne pieniądze, biblioteka pedagogiczna, do której mają też dostęp licealiści, zostanie "podpięta" do zasobów uniwersyteckich w Poznaniu. - Kupimy specjalnie do tego celu dodatkowe komputery - mówił S. Kubiak.

Duży plus za badania

- Trudno mi oceniać starostę, bo nie wiem co buduje gmina, a co powiat, ale pochwalę go za darmowe badania mammograficzne. Dzięki temu na pewno wiele kobiet ucieknie przed rakiem - mówiła nam napotkana w Sulęcinie pani Maria (nie chciała nazwiska w gazecie). - Ja na te badania poszłam i wiele moich sąsiadek też - dodała.

Zobacz sylwetkę kandydata w naszym serwisie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska