Czwartkowa impreza rozpoczęła się uroczystościami z okazji święta wojska pod pomnikiem Dzieci Głogowskich. Żołnierze otrzymali odznaczenia oraz awanse. Później wszyscy przemaszerowali na plac kolegiacki na polową mszę św. Celebrował ją ks. Janusz Malski, który przyjechał na tę uroczystość z Rzymu. Do Głogowa przyjechała także dyr. biura ministra kultury Zofia Wileńska. Przywiozła podziękowania, między innymi dla ks. Ryszarda Dobrołowicza i obecnego proboszcza parafii ks. Rafała Zendrana. Pierwszy proboszcza parafii otrzymał honorową odznakę "Zasłużony dla kultury polskiej", a ks. Rafał dyplom "Piękna Polska".
Oba wyróżnienia otrzymali za wkład w odbudowę cennego zabytku jakim jest głogowska kolegiata. Ks. Ryszard przebywa za granicą i nie mógł osobiście odebrać odznaczenia. Jednak miał okazję do bliskiego kontaktu z wiernymi. Rozmawiał z nim ks. Rafał telefonicznie, a cała rozmowa została nagłośniona, tak by wszyscy obecni pod kolegiatą mogli jej posłuchać. - Dziękuję za to odznaczenie - powiedział między innymi inicjator odbudowy kolegiaty. - Wiem, że świątynia jest teraz w dobrych rękach. I oddałbym wszystkie odznaczenia świata za kolejne dotacje z ministerstwa kultury dla ks. Rafała na dalszą odbudowę kolegiaty.
Za te słowa otrzymał owacje. Zapytaliśmy później przedstawicielkę ministerstwa, czy przekaże słowa księdza ministrowi. - Oczywiście, że tak - powiedziała Z. Wileńska. - Jednak ministra nie trzeba przekonywać do wspierania odbudowy głogowskiej kolegiaty. Otrzymuje ona sukcesywnie dotacje.
Odbudowa kolegiaty i innych zabytków, nie byłaby możliwa bez darczyńców. Wśród nich jest Fundacja Polska Miedź. Na wniosek wójta gminy Gaworzyce, minister kultury i dziedzictwa narodowego odznaczył Krzysztofa Kułacza, sekretarza tej fundacji.
Po mszy głogowianie mogli korzystać z atrakcji powiatowej imprezy. Na stoiskach gmin powiatu głogowskiego było wiele smakołyków. Gospodynie kusiły pierogami, pieczonymi kurczakami i smakowitymi, kolorowymi ciastami.
Wielu smakoszy zupy kanonicznej, gotowanej tradycyjnie na kolegiackiej imprezie, czekało na nią wytrwale o ogromnej kolejce. - Nie powinno dla nikogo zabraknąć - powiedział kucharz Krzysztof Górski. - Mamy tonę zupy, której powinno wystarczyć na około 1.600 porcji.
Zofia Wileńska, dyr. biura ministra kultury: - Mam wielki sentyment dla Głogowa i chętnie tu przyjeżdżam. To moje rodzinne miasto. W Serbach mieszka moja mama. Moje plany na przyszłość wiążę z tym miastem. Tu na pewno wrócę, gdy już przejdę na emeryturę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?