Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sybiracy z Żagania wciąż kultywują wspomnienia swoje i rodziców, którzy 84. lata temu trafili "na nieludzką ziemię"

Małgorzata Trzcionkowska
Małgorzata Trzcionkowska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W sobotę, 10 lutego obchodziliśmy 84. rocznicę pierwszej zsyłki Polaków na Sybir. W uroczystości na cmentarzu komunalnym wzięli udział Sybiracy i ich rodziny, harcerze i władze miasta. Uczestnicy złożyli wiązanki kwiatów pod krzyżem poświęconym zesłańcom, a także wspominali Marię Jastrzębską, długoletnią prezeskę i dobrą duszę żagańskiego koła. Pani Maria odeszła 15 sierpnia 2020 r., w wieku 92 lat.

10 lutego 1940 roku rozpoczęła się przeprowadzona przez NKWD pierwsza masowa wywózka Polaków na Sybir. W głąb Związku Sowieckiego wywieziono około 140 tysięcy polskich obywateli. Z tej okazji w Żaganiu odbyły się uroczystości z udziałem zesłańców i ich rodzin.

Uroczystości w Żaganiu

Spotkanie rozpoczęła msza święta w kościele pw. WNMP w Żaganiu. Wzięła w nim udział m.in. Jadwiga Jastrzębska, córka Sybiraczki, wieloletniej prezeski żagańskiego koła, świętej pamięci Marii Jastrzębskiej, a także jej ciocia, 98-letnia Teofila Franków, która wraz z rodziną została zesłana na Syberię.

Spotkanie pod krzyżem

Po mszy odbyło się złożenie kwiatów pod krzyżem Sybiraków na cmentarzu komunalnym w Żaganiu. Zebrani nie zapomnieli również o grobie rodzinnym, w którym pochowana jest zmarła 15 sierpnia 2020 Maria Jastrzębska.

- Na płycie nagrobnej są również nazwiska mojego dziadka Pawła Franków i mojej prababci Anastazji Woźniakiewicz - opowiedziała Jadwiga Jastrzębska. - Trafiła ona na Sybir w wieku 90 lat i z powodu bardzo trudnych warunków, w marcu 1942 roku zmarła. Dziadek wykopał jej grób z zamarzniętej ziemi i po tym sam zaczął niedomagać. Zmarł we wrześniu 1942. Oboje, zarówno prababcia, jak i dziadek zostali na nieludzkiej ziemi. W Żaganiu spoczywają tylko symbolicznie.

Pamięć Sybiraków

O losach swojej rodziny opowiedział Tadeusz Bernard, którego mama spędziła na Syberii pięć lat. Tam z powodu chorób i głodu zmarł dwuletni brat pana Tadeusza.

Czytaj również na naszym portalu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska