Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szaleństwo i fascynacja orlikiem w Zbąszynku

(ac)
Najmłodsza grupa UKS Junior Zbąszynek regularnie korzysta z orlika, ciekawe jak to będzie u sąsiadów za miedzą...
Najmłodsza grupa UKS Junior Zbąszynek regularnie korzysta z orlika, ciekawe jak to będzie u sąsiadów za miedzą... fot. Paweł Janczaruk
Już w środę, 28 października, o godz. 11.00 pierwszy orlik nad Obrą zostanie uroczyście otwarty. U sąsiadów za miedzą obiekt działa już półtora miesiąca i świetnie się sprawdza.

Przypomnijmy. 27 lipca informowaliśmy o postępach w budowie kompleksu w Zbąszyniu na os. Na Kępie ("Widać już zarys naszego boiska"). Wówczas brygadzista ekipy Sebastian Nowak tłumaczył, że powstaje standardowy orlik, a zatem dwa boiska: jedno pokryte trawą syntetyczną, a drugie wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową. Z tej okazji miasto postanowiło nawet zainwestować w budowę drogi dojazdowej. Nareszcie obiekt jest gotowy. Już za półtora tygodnia odbędzie się jego oficjalne otwarcie.

- Nieoficjalnie dowiedziałem się, że na 99 procent zostanę zarządcą obiektu - przyznaje Tomasz Szczechowicz, dyrektor Zbąszyńskiego Centrum Sportu i Rekreacji. - Przewiduję zatrudnienie dwóch nauczycieli wychowania fizycznego z pobliskich szkół, którzy objęliby funkcje trenerów środowiskowych. Myślę, że tyle osób wystarczy, żeby zająć się obiektem od świtu do wieczora.

Więcej nowych etatów na razie nie jest planowane. Dyrektor proponuje, żeby zadaniami porządkowo - konserwatorskimi zajęli się pracownicy ZCSiR.

Tymczasem w Zbąszynku boiska przy stadionie OSiR funkcjonują już od września. Jak się sprawdzają?
- Nareszcie jest gdzie trenować - cieszy się Bartek Miszta z najmłodszej grupy (5-9 lat) klubu UKS Junior Zbąszynek. - Jak się przewracamy, to prawie nie boli.

O zaletach miejsca jest również przekonany prezes juniorów Robert Mencel: - Korzystają z niego nie tylko dzieciaki z klubu, ale i członkowie Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej i szkoły. Organizujemy tu turnieje w ramach Lubuskiej Ligi Żaczków.

Opiekunem obiektu jest Sebastian Łeszyk.
- Wykorzystujemy boiska w 100 procentach - mówi mężczyzna. - Kiedy nie ma zwykłych zajęć z grafiku zaglądają do mnie grupy, które zorganizowały się same i też chcą pograć. Na razie to, co się dzieje, można nazwać słowami: szaleństwo i fascynacja. Są nawet nocne turnieje organizowane przez Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji.

Czy boisko w Zbąszyniu też będzie się cieszyło takim powodzeniem? Są na to duże szanse. Stanęło niedaleko szkół, przy budowanym właśnie sporym osiedlu deweloperskim. Nawet jeśli pogoda na mecz nie wypali, do hali "Zbąszynianka" są trzy kroki.

- Na 28 października, czyli dzień uroczystego otwarcia, zaprosiliśmy polityków, którzy zainaugurują funkcjonowanie orlika strzałami do bramki - zapowiada T. Szczechowicz. - Będą też występy artystyczne, a później jeśli aura dopisze turniej gminnej ligi Orlików i mecz siatkówki gimnazjalistów.
A o tym, czy powtórka sukcesu zza miedzy jest możliwa przekonamy się już wkrótce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska