Ten zatrważający i wprost nieprawdopodobny przypadek miał miejsce w środę przed godziną 16. Policjanci z kieleckiej drogówki wracający z pracy na miejscu kolizji w Napękowie zauważyli, jak przez Cedzynę jedzie bus, tak zatłoczony, że pasażerowie praktycznie leżeli na szybach. Funkcjonariusze w Leszczynach zatrzymali auto - mercedesa kursującego na trasie Kielce - Kakonin. Z dokumentów wynikało, że pojazdem może podróżować 31 osób, wliczając w to kierowcę. Było ich… 58! "Nadliczbowi" pasażerowie zostali wysadzeni. Miał po nich przyjechać kolejny bus.
Zobacz też: Po tragedii w Nowym Mieście nad Pilicą: Na krajowej "dwójce" zatrzymano busa z... drewnianymi ławkami
- Kierowcy nie dawaliśmy mandatu, bo uznaliśmy, że za takie wykroczenie to zbyt mała kara. Sprawę skierujemy do są-du, tam konsekwencje mogą być surowsze - mówi komisarz Tomasz Kaczmarczyk, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Zobacz źródło: To niewiarygodne! Dzień po katastrofie w Nowym Mieście koło Kielc kierowca busa wiózł... 58 osób! O 27 za dużo!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?