Pracownicy stowarzyszenia Pomost z Poznania szukają koło Policka szczątków niemieckich cywili i żołnierzy, którzy zginęli tam pod koniec ostatniej wojny.
- Poszukiwania masowych mogił prowadzimy w tych okolicach już od kilku lat. Teraz wytypowaliśmy kolejne miejsce. Opieramy się między innymi na zdjęciach z radzieckich archiwów i wskazówkach świadków - opowiada Maksymilian Frąckowiak z Pomostu.
Przed drugą wojną Pszczew (ówczesna nazwa Betsche) znajdował się Niemczech. Granica z Polską biegła kilka kilometrów na wschód od tej miejscowości. Pod koniec stycznia 1945 r. miejscowi Niemcy odparli dwa ataki Rosjan, którzy przebili się przez przedwojenną granicę na tym odcinku i parli na Berlin. Wieczorem cywile i żołnierze zaczęli się wycofywać drogą do Międzyrzecza. W lasach przed Polickiem wpadli w tzw. kocioł. Drogę zablokowali im czerwonoarmiści, którzy przedarli się tam przez Szarcz, a odwrót odcięły Niemcom radzieckie oddziały nacierające od strony Pszczewa i Borowego Młyna.
W lasach koło Policka doszło do bitwy, która przerodziła się w masakrę. Według relacji świadków, zginęło kilkadziesiąt, a być może nawet kilkaset osób, które później zostały pochowane w przydrożnych rowach.
- W tych okolicach wciąż są odnajdywane resztki uzbrojenia i niewypały. Przed kilkoma laty ekshumowaliśmy tutaj szczątki niemieckiego żołnierza. Jego tożsamość udało się ustalić dzięki tak zwanemu nieśmiertelnikowi - wspomina Frąckowiak.
Poznaniakom pomaga miejscowy leśnik i znawca historii tych ziem Jarosław Szałata. Badacze opierają się na wspomnieniach światów, a także zdjęciach wykonanych po bitwie przez radzieckiego kronikarza. Przypominamy, że przed kilkoma tygodniami pracownicy Pomostu odkryli w Brójcach masową mogiłę cywili i żołnierzy, o czym pisaliśmy kilka razy w "Gazecie Lubuskiej" i na naszym portalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?