Czarnów

Do pożaru doszło 24 listopada w godzinach wieczornych we wsi Czarnów. Ogień strawił cały dach domu jednorodzinnego.

W poniedziałek, 22 sierpnia, w Czarnowie (gm. Górzyca) doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W wyniku pościgu uszkodzony został policyjny radiowóz. Ścigany przez mundurowych kierowca zdołał uciec z miejsca zdarzenia. Trwają jego poszukiwania. Zobacz też: Nocny pościg policji. Kierowca bmw staranował radiowóz Informację o tej kraksie otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki, która poinformowała nas, że w Czarnowie w okolicy przystanku autobusowego od półtora godziny stoi rozbity radiowóz. Miło w niego uderzyć inne auto. Od naszej Czytelniczki otrzymaliśmy również zdjęcia z miejsca zdarzenia. Sprawdziliśmy te informacje w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Okazało się, że faktycznie doszło do takiego zdarzenia. Mimo, iż rozbite auto policyjne stało na terenie powiatu słubickiego, to pochodziło z sąsiedniego powiatu sulęcińskiego. - To właśnie policjanci z Komendy Powiatowej Policji z Sulęcina chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej czarnego volkswagena golfa. Kierowca nie zareagował na polecenia policjantów i zaczął uciekać. Rozpoczął się policyjny pościg - relacjonuje Maciej Kimet z biura prasowego KWP w Gorzowie. Zobacz też: Pościg za piratem drogowym. Policjant postrzelił 16-latka W Czarnowie między policyjnym radiowozem, a golfem, doszło do zderzenia. Uszkodzenia policyjnego auta było na tyle poważne, że nie dało się dalej kontynuować pościgu. Funkcjonariuszom nic się nie stało, skończyło się tylko na uszkodzonym radiowozie. Problem w tym, że sprawca zdołał umknąć stróżom prawa. - Po zderzeniu policjanci poinformowali o tym fakcie inne jednostki policji. W chwili obecnej trwają poszukiwania kierowcy volkswagena - mówi M. Kimet. Przypomnijmy, że ostatnio w Skwierzynie do kontroli drogowej nie zatrzymało się inne auto. Policjant postrzelił w nogę 16-latka, który jechał tym pojazdem

Bawiła się jak dziecko, biegała wokół ogniska - wspominają rodzice Doroty. Podczas tej imprezy piętnastolatka zniknęła. Jej ciało znaleziono w odległym o dwa kilometry Czarnowie. Po prawie miesiącu.

Ciało znalezione w sobotę na łące w Czarnowie to najpewniej 15-letnia Dorota, która zaginęła 11 września. - Czy ktoś ją porwał? Jak umarła? Dlaczego? - pyta zrozpaczony ojciec. Matka ma oczy zapuchnięte od płaczu.

Tadeusz M., jeszcze w ub.r. przyznał się do poćwiartowania zwłok swej partnerki Józefiny. Z aresztu wyszedł na wolność i zniknął. Jak ustaliliśmy, nie widziano go w Skwierzynie, nie ukrywa się także u swej rodziny. Mieszkanie przy centralnym punkcie miasta nadal jest zaplombowane.

Policja przyznała, że jeden z funkcjonariuszy zastrzelił 35-letnią Ashli Babbit z San Diego w gmachu Kapitolu. Kobieta dostała postrzał w klatkę piersiową.

Do tragicznego wypadku doszło po godz. 11 w piątek, 1 stycznia, na trasie Sarbia – Czarnowo w gminie Krosno Odrzańskie. Na miejscu zginął 27-latek. Niestety w szpitalu zmarł kierowca volkswagena.

Psychiatrzy wytypowali 25 wydarzeń, które są najbardziej stresujące w życiu każdego człowieka. Jeśli się nawarstwią, istnieje spore ryzyko choroby wywołanej stresem. Sprawdź, co najbardziej stresuje każdego. Czy jesteś w grupie ryzyka zachorowania?

Od ponad tygodnia mieszkanie Tadeusza M. stoi puste. Nie bronią wejścia otwarte na oścież drzwi. - Boimy się, że stało się coś złego, bo ostatnimi czasy pan Tadziu coraz częściej mówił, iż po nocach śni mu się Józia, choć nie wspominał przed czy po śmierci - twierdzą sąsiadki.

Dawid „Cygan“ Kostecki popełnił samobójstwo. Do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Nikt też nie zmuszał go do targnięcia się na własne życie. Tak ustaliła prokuratura. A te ustalenia podtrzymał sąd.

Są miejsca w województwie podkarpackim, gdzie wydłuża się czas oczekiwania na pochówek, a spopielarnie pracują już na najwyższych obrotach. Wszystko przez koronawirusa, który zbiera śmiertelne żniwo. Tylko w pierwszym tygodniu listopada w Rzeszowie zmarło 107 osób, kiedy w całym październiku 331. W zakładach pogrzebowych nie mają ani chwili wytchnienia. Non stop przyjmowane są rodziny zmarłych, by załatwić formalności pogrzebowe.

Policja poszukuje 16-letniej Martyny Wiercińskiej z Żar. Nastolatka wyszła z domu w niedzielę 1 listopada br. i do tej pory nie skontaktowała się z rodziną.

1 listopada - Wszystkich Świętych. W 2020 roku święto przypada w niedzielę. Przypominamy sylwetki Lubuszan, którzy odeszli w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

- Jeszcze w sierpniu odwiedził muzeum i mogliśmy pokazać mu naszą nową ekspozycję historyczną. Bardzo cieszyła go rozbudowa muzeum – piszą przyjaciele dra Stefana Dąbrowskiego z Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze.

Rodzice chcą chronić podopiecznych przed trudnymi emocjami i lękiem przed utratą bliskich. Ale czy zwlekanie z wyjaśnieniem, czym jest śmierć, na pewno nie zwiększy traumy w obliczu śmierci kogoś ważnego w życiu dziecka? Jak wytłumaczyć najmłodszym, że każdy z nas kiedyś umrze, wyjaśnia psycholog Maciej Frasunkiewicz z Uniwersytetu SWPS.

Zaniepokojony syn poinformował policję o zaginięciu jego starszych rodziców. Nie zastał ich w miejscu zamieszkania. Policjanci najpierw znaleźli 86-letniego mężczyznę. Kilka godzin dłużej trwały poszukiwania jego żony, która ma problemy z chodzeniem.

Z wielkim żalem zawiadamiamy, że dziś zmarł wójt Krzysztof Stefański – ogłosiła w niedzielę, 11 października 2020 r. na facebookowym profilu gmina Świdnica.

Policjant, który 25 maja spowodował podczas interwencji śmierć czarnoskórego George'a Floyda, po wpłaceniu miliona dolarów kaucji, wyszedł na wolność.

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę, 3 października 2020 r. Podczas weselnej zabawy w sali w Zielonej Górze Krępie, na 82-letnią kobietę spadła kula dyskotekowa. Sprawą zajmuje się prokuratura.

Lekarzom z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach nie udało się uratować życia 12-latka, który ub. poniedziałek został pogryziony przez psa w bloku na ul. Lelewela w Przemyślu. Chłopiec zmarł w czwartek.

W piątek, 25 września, ok. godz. 11.00 w Żaganiu doszło do tragicznego zdarzenia. W czasie gdy matka spała, zmarło jej miesięczne dziecko. Trwają badania, które mają ustalić, jaka była przyczyna śmierci.

Ta sprawa jest wyjątkowa. Mało jest postępowań, które przez lata spędzają śledczym sen z powiek. Joanna wyszła z domu w 1997 roku i ślad po niej zaginął. Przez dekadę prowadzono poszukiwania, a teraz prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie... zabójstwa mieszkanki Kikoła.