Przypomnijmy. O tym, że wzdłuż murów obronnych mają powstać pawilony handlowe, mieszkańcy osiedla przy ul. 22 Lipca dowiedzieli się w kwietniu. Wtedy wycięto tam pięć egzotycznych drzew. Kilkadziesiąt osób podpisało się wówczas pod petycją do burmistrza i Rady Miejskiej, domagając się zakazu budowy. Protesty nie pomogły, bo jak ustaliła "GL" działki sprzedano jeszcze w latach 90. i to za zgodą konserwatora zabytków. Obecny burmistrz Robert Adamczyk stwierdzi, że budowa jest zgodna z prawem i nie może jej zapobiec. Mieszkańcy zapowiadali protesty i interwencje u parlamentarzystów.
Odkrywają karty
- Mamy wrażenie, że mieszkańcy nie wiedzą przeciwko czemu protestują. Jeśli będzie trzeba, to spotkamy się ze wszystkimi - mówi Mariusz Urbaniak, jeden z właścicieli działek. W minionym tygodniu zorganizowali oni spotkanie z zarządem Osiedla nr 1. Był na nim m.in. architekt Damian Wesołowski, który zaprojektował trzy pierwsze pawilony. Wraz z właścicielami działek pokazał nam potem stos dokumentów, które musiał zaakceptować wojewódzki konserwator zabytków. - Pawilony staną tylko w tych miejscach, gdzie mury mają luki. Będą to niskie budynki z muru pruskiego z alejką spacerową, ławkami i stylowymi lampami - objaśnił nam projekty M. Urbaniak.
Pomysł się spodobał
- Mnie się to podoba - komentuje plany biznesmenów Henryk Kowalski, który mieszka przy ul. Bohaterów Warszawy (po drugiej stronie murów). Inna mieszkanka obawia się jednak, że po wybudowaniu pawilonów rozkwitnie tu nocne życie.
Jutro przedsiębiorcy o swoich planach opowiedzą na spotkaniu z mieszkańcami w Miejskiej Bibliotece Publicznej, a w przyszły poniedziałek przyjedzie do Choszczna konserwator zabytków i wszyscy będą mogli wziąć udział w wizji lokalnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?