Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takie dziury, że aż wstyd!

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Za takie dziury, jak w okolicach ronda Rady Europy, urzędnicy powinni się wstydzić
Za takie dziury, jak w okolicach ronda Rady Europy, urzędnicy powinni się wstydzić Mariusz Kapała
- Rondo przy Trasie Północnej jest w tragicznym stanie. Dziura goni dziurę - zaalarmował nas jeden z Czytelników. Paweł Urbański z magistratu obiecuje: - Tę drogę poprawimy w kwietniu.

- W okolicach ronda Rady Europy straszą gigantyczne dziury - powiadomił nas jeden z Czytelników. - To wstyd dla urzędników, że tolerują taką sytuację. To nie jest pierwsza lepsza droga, a nasza wizytówka. Bo od strony Trasy Północnej wjeżdża się przecież do miasta.

Sprawdziliśmy. Droga przy rondzie nie przypomina co prawda wojskowego poligonu, ale na pewno jej nawierzchnia pozostawia sporo do życzenia. W niektórych miejscach auto się kołysze i można wpaść w sporą wyrwę.

Kierowcy, z którymi rozmawialiśmy, w większości nie pozostawiają na urzędnikach suchej nitki.
Mariusza Dobrzyckiego spotkaliśmy na okolicznej stacji benzynowej. - Co tu komentować? - wzrusza ramionami. - Już nie po raz pierwszy miasto wystawia sobie nienajlepsze świadectwo. Zwykle tłumaczy się tym, że po zimie wyskakuje dużo ubytków.

Ale to wcale ich nie usprawiedliwia, bo gdyby wszystkie drogi były robione porządnie, nie mielibyśmy kłopotów. Wystarczyłoby zainwestować w lepsze materiały budowlane i postawić na solidniejszych wykonawców. Gracjan Kaczyński mówi w podobnym tonie: - Większość problemów się skończy, jak poprawimy jakość wykonania dróg.

Jedynie Kazimierz Furtak jest innego zdania: - W tych opiniach kierowców jest dużo przesady. Owszem, w pobliżu tego ronda nie jeździ się zbyt komfortowo. Ale inne drogi są w znacznie gorszym stanie, choćby Batorego czy Sikorskiego. Miasto w ostatnich latach zrobiło dużo, żeby jeździło nam się lepiej. Wystarczy wspomnieć o budowie nowych rond na Jaskółczej, Ogrodowej i os. Pomorskim. Wszystkich dziur nie da się od razu załatać.

Miasto: Załatamy tę jezdnię

Co w tej sprawie zrobi magistrat, który jest zarządcą drogi. - Dojazd do ronda od strony ul. Sulechowskiej jest faktycznie w złym stanie - przyznaje Paweł Urbański, dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami. - Widać to zwłaszcza na łączeniach między pasami ruchu. Choć trzeba też powiedzieć uczciwie, że inne jezdnie w mieście wyglądają znacznie gorzej. Do końca marca chcemy zrobić szczegółowy przegląd wszystkich dróg i ocenić, które w pierwszej kolejności zostaną naprawione.

- Czyli okolice ronda nie doczekają się poprawek? - dopytujemy. - Wprost przeciwnie - pada odpowiedź. - Wkrótce zdecydujemy, czy załatać tę drogę lub też może położyć na nią nakładkę. Warto jednak dodać, że nie wszystkim oczekiwaniom kierowców jesteśmy w stanie sprostać, bo nasz budżet na to nie pozwala.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, największe dziury znikną z trasy wjazdowej do miasta już w kwietniu. Na tzw. nakładki zaplanowano w tym roku prawie 2,1 mln zł. A na bieżące utrzymanie jezdni i chodników - prawie 2,3 mln zł.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska