Przez lata bazar był w prywatnych rękach i miasto toczyło boje w sądzie, by go odzyskać. Prywatna spółka, która miała zmodernizować targowisko, zdążyła postawić pawilony i wyłożyć kostką część placu. Kiedy miasto wywalczyło bazar, okazało się, że wiele trzeba dorabiać i naprawiać.
Plastikowe zadaszenia pawilonów były łatwopalne, więc zostały wymienione. Potem otwarto wreszcie toaletę, której domagali się sprzedawcy. - Ale na tym koniec. Część handlarzy w ogóle nie ma warunków do pracy, a przecież też płacą za miejsce - oburza się Leszek, który od wielu lat sprzedaje na targowisku.
Nie mamy pieniędzy
Z dnia na dzień jest coraz cieplej i bazar zaczyna tętnić życiem. Handlarzy przybywa, a na utwardzonym placu brakuje już miejsca, szczególnie w dni targowe, czyli we wtorki i piątki. Część sprzedających rozkłada towar na ziemi, w kałużach i błocie. - Do czego to podobne? Można by choć żwirem plac posypać - podpowiadają klienci.
Ale w ratuszu nie mają optymistycznych wiadomości.
- Niestety, w planie inwestycji miasta na ten rok nie przewidziano pieniędzy na modernizację targowiska. Można liczyć jedynie na bieżące utrzymanie - informuje Ewaryst Stróżyna, naczelnik wydziału infrastruktury. Jego zdaniem, część targowiska powinna być zamknięta, skoro nie ma tam normalnych warunków dla sprzedających i kupujących.
To trzeba poszukać
Od półtora roku bazarem zarządza Pekom. Ma umowę z miastem na pięć lat. Ale w wyniku reorganizacji firmy, od kwietnia targowisko przejdzie w ręce Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
- Zrobiliśmy, co mogliśmy. Wymieniliśmy zadaszenia pawilonów, wykonaliśmy sieć odwodnienia i instalację przeciwpożarową, a także oświetlenie. Planowaliśmy dalsze utwardzenie placu, ale teraz musimy zrezygnować - wyjaśnia Zdzisław Czekalski, prezes Pekomu.
- Byłem ostatnio na targowisku. Tragedia... - mówi radny Zenon Oleszewski, szef komisji mienia komunalnego przy radzie miejskiej. - W ubiegłorocznym budżecie było przewidziane 100 tysięcy złotych na modernizację, które zostało przesunięte na inne zadanie. Skoro teraz nie ma pieniędzy, to trzeba ich w budżecie poszukać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?