W ubiegłym tygodniu najczęściej słyszałam zdanie: - Ale upał! Na zmianę z: - Ale duszno!
A ja - jak przystało na upał - przeziębiłam się. Smarkałam przez cały tydzień. I teraz nie wiem, czy zaszkodził mi wirus (podobno jakiś lata po Polsce), czy klimatyzacja w samochodzie. Zresztą, jaka to różnica... I tak chodzę zasmarkana.
Mnie jednak upał zaszkodził chyba najmniej. Jedna koleżanka struła się po wypiciu nagrzanej w samochodzie wody, a druga lodami. Nie wiem natomiast, czym się struli Giertych Młodszy i Andrzej Lepper, gdy zakładali partię o zgrabnej nazwie LiS. Albo premier, zanim publicznie powiedział o kaczorach dopadających lisa.
Jeszcze gorszy upał musi być na zachodzie Europy, skoro Giertych Starszy zdecydował się porównać kanclerz Merkel do Hitlera. A myślałam, że w Parlamencie Europejskim to już mają klimatyzację...
Na wszelki wypadek sprawdziłam prognozę pogody. Podobno upał ma jeszcze trochę potrzymać. Czyli jednak wybory będą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
