Pałac w Lubuskiem
Zajrzyjmy do ustaleń lubuskiego urzędu ochrony zabytków. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z roku 1273, wówczas nazywała się Rodigeri Villa. Od 1406 roku, jako właściciel dóbr wymieniany jest Hans von Knobelsdorff, później gospodarują tutaj jego następcy. Zapewne istniała wówczas w Siecieborzycach jakaś budowla mieszkalna, ale jej wygląd nie jest znany. Georg Steller w historii miejscowości podaje, że w XVII wieku była to dwukondygnacyjna budowla, składająca się z solidnego, murowanego przyziemia oraz szachulcowego piętra.
Reuss i Cosel
W 1690 roku wcześniejsza siedziba została przebudowana, dodano piaskowcowy portal oraz barokizującą w charakterze tablicę z herbem i inskrypcją, która głosiła, że inicjatorem przebudowy był Georg Friedrich. Taki stan własnościowy majątku trwał do roku 1744, w którym dobra zostały kupione przez baronową Amalie Esperance von Reuss, która w roku 1759 przebudowała i znacznie powiększyła zbudowaną przez Knoblesdorffów siedzibę magnacką. Zrezygnowała z obronnego, dość skromnego charakteru, na rzecz formy bardziej reprezentacyjnej. Kolejne zmiany miały miejsce pod koniec XVIII wieku, za czasów hrabiego Friederica Christiana von Cosel, który odkupił majątek za 70 000 talarów reńskich. Od roku 1792 właścicielem był Gottlieb Heinrich Francke, który zmarł w roku 1814 i pozostawił majątek swoim spadkobiercom. Od roku 1881 do 1945 dobra w Siecieborzycach pozostawały w rękach rodziny Maetschke.
Dwór zwrócony fasadą w stronę północną, zbudowany został z kamienia i cegły, tynkowany, założony na rzucie połączonych ze sobą prostokątów, co uwidacznia się w zróżnicowaniu planu i bryły. Fasada jest pięcioosiowa. Trzy osie środkowe zajmuje ryzalit zamknięty mansardowym dachem z wieżyczką. Wejście główne mieści się w osi środkowej parteru.
Wszystkie otwory ryzalitu zamknięte zostały półkoliście. Przyziemie od piętra oddziela profilowany gzyms. Piętro zajmuje wysokością prawie dwie kondygnacje. Przez całą wysokość elewacji ryzalitu biegnie osiem pilastrów, zgrupowanych po dwa, między którymi umieszczono długie okna. Otacza je profilowana opaska, przechodząca na łuku w archiwoltę. Boki ryzalitu są jednoosiowe, przeprute oknami identycznymi, jak od frontu. Skrajne osie fasady, w odróżnieniu od ryzalitu, otrzymały prostokątne otwory okienne.
Zobacz pałac w Bieczu
Łatanie zabytku
Po II wojnie światowej majątek przeszedł na rzecz skarbu Państwa w zarządzie PGR. Na początku lat 90. XX wieku administrację sprawowała Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa, wydzierżawiając obiekty osobom prywatnym. Teraz jest w rękach prywatnych, jednak jego właściciel zajmuje się przede wszystkim rolnictwem i nie do końca jest pomysł na zagospodarowanie obiektu. Kilkanaście lat temu przeprowadzono remont, ale raczej na zasadzie pogotowia ratunkowego. Wymieniono na wieży część dachówek, a w jej kopule odtworzono miedzianą blachę. Wzmocnili też drewnianą konstrukcję, na której opiera się wieża.
Co jeszcze wiadomo o pałacu? Niestety historii o duchach nie ma, ale za to jest… komplement. W dobie wojen napoleońskich przez okolicę przewinęło się wiele armii, a przez pałac wielu oficerów. Ówcześni właściciele w swoich wspomnieniach chwalili jedynie Polaków, jako ludzi kulturalnych, godnych miana oficera. Tak, tak było…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?