Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz zaczyna się prawdziwe granie. Po zwycięstwie z Anwilem w ostatniej kolejce Stelmet Enea BC gra w Toruniu z Polskim Cukrem

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
Quinton Hosley nie pograł sobie dobrze przeciwko dawnym kolegom. Liczymy na dobrą postawę zielonogórzan w Toruniu
Quinton Hosley nie pograł sobie dobrze przeciwko dawnym kolegom. Liczymy na dobrą postawę zielonogórzan w Toruniu Paweł Czerniak
W przedostatnim meczu rundy zasadniczej ekstraklasy koszykarzy we Włocławku zmierzyli się lider Anwil i obrońca tytułu Stelmet Enea BC Zielona Góra. Wygrali zielonogórzanie 70:57. W niedzielę zakończenie rundy zasadniczej. Gramy w Toruniu z Polskim Cukrem.

Jak już wspominaliśmy zapowiadając ten mecz, spotkały się zespoły z kłopotami. Anwil dostał na finiszu wyraźnej zadyszki, nie może grać kontuzjowany reprezentant Wysp Zielonego Przylądka Ivan Almeid. Stelmet od kilku tygodni zawodził, stracił też kontuzjowanego Thomasa Kelatiego. Nie był to jakiś porywający pojedynek. Obie ekipy były nieskuteczne w rzutach z dystansu. Anwil miał średnią za trzy 20 proc. (5 celnych na 25prób), Stelmet 17,9 proc. (5/28). Wygraliśmy zbiórki 40:36. Minimalnie więcej strat zaliczyli zielonogórzanie 17:16.

- Podobnie może być w play offie - powiedział trener Stelmetu Andrej Urlep. - Zespoły walczyły ale po obu stronach było dużo błędów, które w sumie nie powinny się zdarzyć. Jestem zadowolony bo praktycznie pierwszy raz od meczu ze Startem Lublin walczyliśmy jak zespół i to nam dało zwycięstwo. Mieliśmy za dużo strat. To nas kosztowało tyle, że nie potrafiliśmy powiększyć przewagi i jej utrzymać. Jednak w trudnym momencie kiedy Anwil nas doszedł potrafiliśmy zachować zimną krew.

Niepocieszony był szkoleniowiec Anwilu Igor Milicić: - Przez 30 minut w tym spotkaniu wyglądaliśmy nieźle - podsumował - Graliśmy przecież z mistrzem Polski. Natomiast z ostatnich 10 minut nie mogę być zadowolony. Wiemy i widzimy jak wygląda nasza gra w ataku. Musimy grać bardziej zespołowo. Ten mecz dał nam dużo wiedzy gdzie są nasze problemy. Teraz zaczyna się prawdziwe granie. Kibice mimo tej porażki mogą być spokojni,. Damy z siebie wszystko tak żeby na końcu byli z nas dumni.

Tyle trenerzy. Pozostałe wyniki przedostatniej kolejki: Legia Warszawa - Rosa Radom 89:98, GTK Gliwice - Polpharma Starogard Gd. 91:92, Miasto Szkła Krosno - Asseco Gdynia 73:82, Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 0:20 vo, Polski Cukier Toruń - Trefl Sopot 105:75, BM Slam Stal Ostrów Wlkp. - MKS Dąbrowa Górnicza 81:74, TBV Start Lublin - AZS Koszalin 92:74.
W tabeli prowadzi Anwil - 54 pkt, przed Polskim Cukrem i BM Slam Stalą - po 53 i Stelmetem Eneą - 52

Przed nami ostatnia niedzielna kolejka. Wszystkie mecze rozpoczną się o godz. 17.45. Stelmet gra w Toruniu z Polskim Cukrem, czyli wicemistrz podejmuje mistrza. Mamy więc kolejny przedsmak decydującej rozgrywki. To bardzo ważne spotkanie. Jeśli wygrają gospodarze zostaną przed play offem na drugim miejscu, obojętnie od wyniku meczu BM Slam Stali Ostrów Wlkp. Stelmet w przypadku zwycięstwa wyprzedzi Polski Cukir. Może nawet wywindować się na drugie miejsce, ale tylko w przypadku porażki Stali. Wydaje się to mało prawdopodobne, bo Stal gra w Koszalinie z nie walczącym już o nic i marzącym o zakończeniu sezonu AZS-ie. Ale nie oglądając się na Stal warto powalczyć o sukces w Torniu. Wygrana i przesunięcie się na trzecie miejsce spowodowałoby że w półfinale nie natrafimy na Anwil. W pierwszym spotkaniu w Zielonej Górze wygraliśmy 100:76. Mecz w niedzielę o 17.45. Transmisja w Polsacie Sport.

Zobacz też wideo: Magazyn Żużlowy "Tylko w lewo" - odcinek 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska