Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tiry ,,trzęsą" miastem!

(jan)
Temat, związany z łamaniem zakazu przez tiry był opisywany na naszych łamach wielokrotnie.
Temat, związany z łamaniem zakazu przez tiry był opisywany na naszych łamach wielokrotnie. archiwum "GL"
Słownie jedno. "Aż tyle" wykroczeń odnotowali policjanci w ostatnim półroczu 2013 roku po wprowadzeniu zakazu wjazdu tirów do Nowej Soli. - To kpiny - denerwuje się wiceprezydent.

Problem związany z rozjeżdżaniem centrum Nowej Soli przez samochody ciężarowe ciągnie się od bardzo dawna. Magistrat od lat walczył o to, żeby na terenie miasta wprowadzić odpowiedni zakaz, który uniemożliwiałby poruszanie się po centrum pojazdom powyżej 15 ton. Po pięciu latach bojów z komendą wojewódzką policji, która musiała wyrazić zgodę na zmianę organizacji ruchu, w maju 2012 w końcu udało się wprowadzić odpowiedni zakaz w życie. Od tego czasu, poza pojazdami, które muszą dojeżdżać do nowosolskich zakładów z towarem, żadna z ciężarówek nie ma prawa przejeżdżać przez centrum Nowej Soli.

Praktyka pokazuje jednak, że zakaz sobie, a... tiry sobie. Przez ostatnie półtora roku, na naszych łamach wielokrotnie opisywaliśmy, że pomimo zmian, nic się tak naprawdę w mieście nie zmieniło. Ludzie mówili wprost, że ciężarówki jak "rozjeżdżały", tak nadal "rozjeżdżają" miasto.

- Zamiast bawić się z mieszkańcami w kotka i myszkę, proszę zacząć w końcu skutecznie egzekwować zakaz wjazdu ciężarówek powyżej 15 ton do miasta! - mówił w miniony wtorek wiceprezydent do zastępcy komendanta, Janusza Raszczuka, który pojawił się na posiedzeniu komisji rady miasta.
- Chwalą się państwo, że są najlepszą jednostką na terenie województwa. Żywię więc nadzieję, że pod tym względem również będziecie najlepsi - ironizował J. Milewski. - Bo ja mam nieustające wrażenie, że policji w Nowej Soli po prostu nie ma - nie ukrywał.

Zastępca komendanta ripostował: - W ostatnim półroczu skontrolowaliśmy 108 pojazdów i tylko jeden z nich wjechał wbrew zakazowi - podkreślał. - Skoro jest taka mała skuteczność w karaniu, to znaczy, że problemu nie ma - twierdził.

Władze miasta od dawna nie ukrywają swojego rozgoryczenia. Magistrat już od półtora roku toczy korespondencyjne boje z nowosolską komendą. "Gazecie Lubuskiej" udało się dotrzeć do wspomnianych dokumentów. Co można z nich wyczytać?

Więcej w najbliższym "Tygodniku Nowej Soli", dodatku do sobotnio-niedzielnego wydania "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska