Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Badania niedoskonałe

EUGENIUSZ KURZAWA
Gdy zakładano kanalizację na starym mieście, w dwu punkach trafiono na ślady średniowiecznej zabudowy obronnej.

- Znamy już wyniki tamtych badań. Nie pozwalają one zbyt dokładnie określić zarysu grodu wczesnopiastowskiego ani podać dokładnych dat jego powstania - mówi archeolog z Muzeum Archelogicznego Środkowego Nadodrza w Świdnicy Jarosław Lewczuk.
Kilka lat temu na starym mieście zakładano kanalizację. W czasie przygotowywania wykopów pod kolektor niedaleko kładki świętomikołajskiej oraz w pobliżu biura parafialnego na pl. Rybaki robotnicy trafili na fragmenty drewnianych kłód oraz elementy metalowe i ceramiczne. Wiele lat wcześniej, w trakcie kopania fundamentów domu zegarmistrza także dokonano ciekawych odkryć. Zebrane detale powędrowały do specjalistycznych instytucji, drewniane - na Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie, metalowe oceniono w świdnickim muzeum.

Badania niedoskonałe

- Drewno okazało się bardzo zniszczone i niewiele dało się z niego odczytać. Tych kilkanaście fragmentów belek nie posunęło nas za bardzo, jeśli idzie o datowanie - twierdzi J. Lewczuk. - Więcej dała ceramika pochodząca z XII i połowy XIII w.
Na podstawie badań drewna można określić jedynie, iż gród, na którego resztki trafiono, powstał w tzw. fazie E ,obejmującej lata 1100-1250, zatem jako budowla ze schyłku wczesnego średniowiecza. Zdaniem archeologa nie był to jednak gród na surowym korzeniu, przed okresem piastowskim mogło w tym miejscu istnieć osadnictwo wczesnosłowiańskie. Zresztą pierwsze ślady osadnictwa z okresu kultury łużyckiej na wydmie nadobrzańskiej, czyli w okolicy dzisiejszego starego miasta, datują się na koniec II tysiąclecia p.n.e.
- Żeby dobrze poznać Zbąszyń, trzeba przekopać stare miasto, co jest z jednej strony kosztowne, a z drugiej ze względu na zabudowę niemożliwe - tłumaczy J. Lewczuk. Jednak sądzi, że warto próbować kopać tam, gdzie to jeszcze możliwe, czyli w miejscach odkrytych, na łąkach, skwerach i w ogrodach. Sugestie dla kopaczy wyznacza przerywana linia na planie miasta. Na podstawie trzech punków J. Lewczuk wyznaczył hipotetyczny zarys grodu z okresu piastowskiego (XII-XIII w.).
- Wówczas był to gród ważny i spory jak na Polskę piastowską - uznaje archeolog. - Stał właściwie na wyspie, gdyż ze wszystkich stron oblewały go wody Obry, jej rozlewisk lub innych cieków.

Gdzie był kasztelan

W tym kontekście historyków, ale i zapewne wielu mieszkańców intryguje lokalizacja siedziby kasztelana. - Trudno określić - odpowiada J. Lewczuk. - Być może do pewnego czasu kasztelan urzędował w grodzie, a potem przeniósł się na teren, gdzie w okresie późniejszym powstała twierdza Zbąskich i Ciświckich. Kiedyś siedziby urzędów zmieniały się, podobnie jak dziś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska