- Zaczęło się może o 16.30, woda zaczęła płynąć z góry, z ul. Babimojskiej - opowiada Władysława Gajowiak z ul. Kościuszki. - Lecz tak źle nie było, mnie nie zalało.
- Ale na Piaskowej piorun uderzył w komin domu mieszkalnego - podrzuca Zbigniew Karaś.
- Nie mam piwnic, więc na szczęście nie naleciało mi, choć woda dostawała się na korytarz - uzupełnia Maria Walkowiak spod "dwójki" na ul. Kościuszki.
Na drugi dzień po ulewie, już w słońcu, miasto jest porządkowane. Ludzie zamiatają naniesiony "z góry" piasek, pojawiły się służby drogowe, a na krajówce nr 32 sprząta firma Akor z odległego Kosierza. - Tam gdzie było najwięcej piachu koparka zbierała na bieżąco jeszcze we wtorek - informuje burmistrz Janusz Kłys.
Najgorzej mieli podczas ulewy mieszkańcy Zamieścia, zwłaszcza posesji za parkiem w kierunku Wolsztyna. - U państwa Kubickich przez posesję płynęła górska rzeka - przekazuje J. Kłys, który był na miejscu. Wskazuje na wielką pomoc sąsiedzką wobec najbardziej zalanych. Od razu też opieka społeczna wzięła się za sprawdzanie szkód i ustalenie komu należy się wsparcie. - Już wypłaciliśmy pieniądze ludziom z Piaskowej, gdzie uderzył piorun - mówi Anna Wierzbińska, szefowa ośrodka pomocy społecznej. - Ponadto dwóm rodzinom z Zamieścia i jednej z ul. Więckowskiego.
- Nie mam piwnic, więc mnie nie zalało, choć woda już na korytarz się dostawała - mówi Maria Walkowiak z ul. Kościuszki. - Gdzieś po dwóch godzinach woda zeszła z ulicy.
(fot. fot. Krzysztof Kubasiewicz)
- To był horror! To był żywioł - mówią napotkani kargowianie. Od razu ktoś rzucił pomysł budowy wałów ochronnych na polach powyżej miasta (leżącego jakby w dolinie), do którego błyskawicznie spłynęły rwące strumienie. - To absurd - uważa burmistrz uznając, iż czegoś podobnego nie da się przewidzieć i stwierdzając, iż kanalizacja burzowa była drożna i się sprawdziła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?