To jedna z najgorszych dróg w Lubuskiem. Zmora kierowców w końcu doczeka się remontu

To już nie jest droga z dziurami, a... dziury z drogą. Ciężko je nawet policzyć, bo wszystkie zlewają się w jedną. Z trudem można tu dostrzec resztki asfaltu. To dlatego, że szerokie na kilkadziesiąt centymetrów wyrwy zajmują zdecydowaną większość nawierzchni. Kierowcy próbują omijać je slalomem, ale to nic nie daje. Kiedy tylko wyminą jedną, od razu wpadają w kolejną.

Droga od lat jest w katastrofalnym stanie, ale najbardziej zdegradowany odcinek, to ten tuż przed Dankowem. Ruch tam jest spory, bo na co dzień z tej trasy korzystają mieszkańcy okolicznych miejscowości, ale też osoby, które zdają prawo jazdy w Barlinku. Jest to dla nich prawdziwa droga przez mękę. Tam są praktycznie same dziury i resztki asfaltu, więc jest nie tylko mało komfortowo, ale też bardzo niebezpiecznie - mówi Mateusz Feder, burmistrz Strzelec Krajeńskich.

Droga, za którą odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze jest systematycznie naprawiana. Ale to jedynie doraźne łatanie ubytków, które na niewiele się zdaje, bo po każdej zimie nawierzchnia znów wygląda jak po bombardowaniu. Wymaga gruntownej przebudowy, ale na to trzeba dużo pieniędzy i czasu. Dlatego droga będzie naprawiana etapami.

Planowaliśmy zlecić opracowanie dokumentacji projektowej na wykonanie przebudowy odcinka drogi wojewódzkiej od Strzelec Krajeńskich do granicy województwa, ale na początku ubiegłego roku burmistrz Strzelec Krajeńskich wystąpił z wnioskiem o uwzględnienie tej trasy w bieżących planach remontowych, zamiast odsuniętej w czasie i kompleksowej przebudowy. Po przeanalizowaniu tej propozycji oraz biorąc pod uwagę utrudnienia związane z obecnym stanem drogi poparliśmy przedstawione rozwiązanie. Zgodnie z ustaleniami trasa będzie sukcesywnie remontowana w najbardziej zdegradowanych miejscach - mówi Krzysztof Kocik, zastępca dyrektora ds. zarządzania drogami i dokumentacji Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze.

W pierwszej kolejności wyremontowany zostanie ponad kilometrowy odcinek drogi w okolicach Dankowa. Szacunkowy koszt prac to ponad milion złotych.

Zobacz również:

• Lubuskie. Dziura urwała koło w samochodzie? Miasto może pokryć szkodyhttps://gazetalubuska.pl/lubuskie-dziura-urwala-kolo-w-samochodzie-miasto-moze-pokryc-szkody/ar/c1-16026811