Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To jest drogowy absurd!

Lucyna Makowska
- Takich nieprzemyślanych rozwiązań, jak to ze znakiem na naszym osiedlu jest znacznie więcej - mówi Piotr Buśko, mieszkaniec osiedla przy ul. Szarych Szeregów
- Takich nieprzemyślanych rozwiązań, jak to ze znakiem na naszym osiedlu jest znacznie więcej - mówi Piotr Buśko, mieszkaniec osiedla przy ul. Szarych Szeregów Lucyna Makowska
Ustawione niedawno oznakowanie przy ul. Szarych Szeregów w Żarach wprowadza w zakłopotanie kierowców. Nie raz słychać tam pisk opon i gdyby nie zjazd do strzeżonego parkingu, dochodziłoby do stłuczek. Niedorzecznych rozwiązań na tym osiedlu, jest więcej.

- Na szczęście to droga wewnątrz osiedla i nikt nie rozwija tam zawrotnych prędkości - mówi Piotr Buśko, mieszkaniec osiedla. - Gdy otworzyli zjazd od ul. Katowickiej w kierunku wszyscy traktowali go jak drogę główną. Choćby ze względu na jej szerokość. Dochodziło tam do drobnych stłuczek i dość burzliwej wymiany zdań pomiędzy kierowcami, którzy tak naprawdę nie wiedzieli, kto ma pierwszeństwo. Jakiś czas później stanęły tam trzy znaki. Według nich drogą z pierwszeństwem przejazdu jest wewnątrzosiedlowa, nie zaś szeroki pas, który umożliwiałby wyjazd z osiedla wprost na obwodnicę.

P. Buśko, który codziennie zabiera samochód ze strzeżonego parkingu nie raz widział kolizyjne sytuacje. Gdyby nie zjazd do parkingu, na który uciekali zdezorientowani kierowcy, byłby tam niejeden wypadek.

Wczoraj rano zrobiliśmy z panem Piotrem mały test w tym miejscu. W ciągu 30 minut przejechało tędy 23 samochody osobowe i żaden z nich nie zatrzymał się, ba nawet nie spojrzał w kierunku drogi z pierwszeństwem i mknąc wprost podporządkowaną.

Zdaniem mężczyzny, to typowa wewnętrzna droga, która od wybudowania osiedla była drogą podporządkowaną. Policjanci twierdzą, że za oznakowanie odpowiedzialny jest urząd miasta.
Mnóstwo zastrzeżeń, co do organizacji ruchu w tej części osiedla ma Mariusz Z., mieszkaniec bloku przy ul. Szarych Szeregów.

- Rano, gdy ludzie jadą do pracy, co chwilę słychać tu pisk opon - Ludzie jeżdżą z przyzwyczajenia, nie patrzą na znaki i mamy efekty. Ale chyba jak się je ustawia, należałoby zapytać mieszkańców i skonfrontować to z przepisami. Tu zdaniem mieszkańców zabrakło logiki. Policjanci odsyłają nas do urzędu miejskiego.

- Znaki są i to z każdej z ulic, by nikt nie miał wątpliwości, szkoda, że ludzie ich nie respektują- mówi Rafał Fularski, naczelnik wydziału infrastruktury Urzędu Miasta w Żarach. - Możemy tam przeprowadzić działania informacyjne, istnieje jednak obawa, że zmiana pierwszeństwa zakorkowałaby ruch z drugiej strony osiedla. Ale oczywiście możemy się jeszcze raz przyjrzeć tej kwestii i poszukać lepszego rozwiązania. Zdaniem mieszkańców absurdalnym rozwiązaniem jest też ułożona wzdłuż żywopłotu ścieżka rowerowa, a obok niej chodnik graniczący wprost z jezdnią. - Lepiej byłoby zamienić ścieżkę z chodnikiem - tłumaczy jeden z przechodniów- wtedy rowerzysta zjeżdżający w kierunku ulicy nie przecinałby drogi pieszym. I wszyscy czuliby się bezpieczniej.
Kolejnym nie do końca przemyślanym ruchem jest znak zakazu wjazdu na teren osiedla, postawiony od ul. Gnieźnieńskiej. - A kilkadziesiąt metrów dalej zakaz ponowiony, wyłączający z jego przestrzegania pojazdy uprzywilejowane - pokazuje P. Buśko- do tego studzienka "zabezpieczona" połamanymi deskami ze sterczącymi z nich gwoździami. Przecież wieczorem, gdy ktoś tego miejsca nie zna, może nie tylko złamać nogę, ale i się pokaleczyć. Czy musi się wydarzyć nieszczęście, by ktoś w końcu zareagował - pyta pan Piotr?

Mieszkańcy dzielnicy liczą, że urzędnicy pomyślą i zmienią ciągi komunikacyjne tak, by ułatwiały wszystkim życie. Sami chętnie podpowiedzą i podrzucą pomysły.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska