Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To święto naszego miasta

Andrzej Włodarczak
Stanisław Lenkiewicz. Ma 47 lat, skończył fizykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, na studiach podyplomowych zdobył uprawnienia menadżera sportu. Od 2002 r. jest dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Dębnie. Żona Małgorzata jest kierownikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej w Dębnie, mają troje dorosłych dzieci: dwóch synów i córkę. Uprawia windsurfing, gra w tenisa.
Stanisław Lenkiewicz. Ma 47 lat, skończył fizykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, na studiach podyplomowych zdobył uprawnienia menadżera sportu. Od 2002 r. jest dyrektorem Ośrodka Sportu i Rekreacji w Dębnie. Żona Małgorzata jest kierownikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej w Dębnie, mają troje dorosłych dzieci: dwóch synów i córkę. Uprawia windsurfing, gra w tenisa. fot. Katarzyna Chądzyńska
Trzy pytania do Stanisława Lenkiewicza, dyrektora maratonu dębnowskiego, który odbędzie się w niedzielę.

- Który to raz kieruje pan przygotowaniami do najstarszej w naszym kraju imprezy maratończyków?

- Piąty raz. Każdy dębnowski maraton ma swoją specyfikę. W jednym roku sprawniej udaje się załatwić pewne sprawy, a inne bez bólu, choć w poprzednich latach były z nimi kłopoty. Kiedyś były problemy np. z pozyskaniem odpowiedniej liczby masażystów, w tym roku odczuwamy brak pielęgniarek.

- W imprezie uczestniczy co roku od 600 do 800 biegaczy, a w organizację zaangażowanych jest około 300 osób. Do tego dochodzi kilkudziesięciu gości. Co w tak masowych zawodach sportowych jest dla pana największym problemem?

- Zakwaterowanie zawodników. Większość korzysta z bezpłatnego noclegu w hali sportowej dębnowskiego gimnazjum. Muszą oni mieć swoje materace i śpiwory. Jednak część biegaczy chciałaby nocować w lepszych warunkach. Za naszym pośrednictwem trafiają do internatów, pensjonatów i hoteli. Także w Kostrzynie i Mieszkowicach, bo w Dębnie dla wszystkich chętnych brakuje miejsc.

- W niedzielę biegacze będą mieli do pokonania trzy pętle na trasie Dębno - Dargomyśl - Cychry - Dębno, każda o długości ok. 14 km. To drogi publiczne. Co z ruchem pojazdów na tej trasie w czasie imprezy?

- Bieg główny rozpocznie się w niedzielę o 10.00 na ulicy Mickiewicza. Na tej samej ulicy będzie meta. Pierwsi zawodnicy spodziewani są kilkanaście minut po 12.00. Od 9.00 do 15.00 w niedzielę trasa ta jak zwykle będzie zamknięta dla samochodów, będą objazdy. Liczymy na wyrozumiałość kierowców, bo to święto miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska