Trener Łuczak nie doczekał jubileuszy

- Czuję się, jak kopnięty pies - mówi bez ogródek Ryszard Łuczak. - Dostałem piękny prezent na przypadające 30 września moje 75. urodziny i 50-lecie klubu.

Następcy się wahają

Łuczak to opoka gorzowskiego waterpolo. Był założycielem sekcji, która przez wiele lat dominowała w kraju. Z seniorami zdobył 15 Pucharów Polski, 14 tytułów MP i 12 halowych MP. Z juniorami wywalczył 11 złotych i osiem srebrnych medali MP. Sezon 2008/2009 zakończył - wspólnie z Piotrem Diakonowem - złotem juniorów młodszych i brązem juniorów.

- W czwartek wieczorem usłyszałem od prezesa Oskara Hładkiego, że klub rozwiązuje ze mną umowę o dzieło. Wypłaty otrzymam jeszcze za wrzesień i październik, ale bez obowiązku świadczenia pracy - dodaje senior gorzowskich szkoleniowców.

Zarząd postanowił, że Diakonów przejmie od najbliższego poniedziałku szkolenie młodzików i nabór do szkółki waterpolowej, a pracę z dwoma najstarszymi grupami rozpoczną Sebastian Żabski i Bartosz Naudzius. - Jeszcze nie zdecydowaliśmy, czy się na to zgodzimy. Formalnie nikt nie złożył nam takiej propozycji - wyznaje Żabski.

Dostanie emeryturę

- Podjęliśmy decyzję, że pan Łuczak dostanie dożywotnią klubową emeryturę - zapewnia Hładki. - Nie został zwolniony dyscyplinarnie, lecz z powodów czysto sportowych. Zarząd doszedł do wniosku, że dla dalszego rozwoju sekcji niezbędna jest pokoleniowa zmiana. Żabski prowadzi obecnie kadrę narodową juniorów młodszych i zapewni nam pracę szkoleniową na najwyższym poziomie.

Jeszcze jesienią br. GKPW 59 zamierza reaktywować drużynę seniorów. Na razie nie wiadomo, kto zostanie jej trenerem. Prezes twierdzi, że kandydat zostanie wyłoniony z trójki: Diakonów, Żabski, Naudzius. - A panu Łuczakowi podziękujemy oficjalnie za spędzone na pływalni pół wieku podczas grudniowego turnieju mikołajkowego - informuje Hładki.