Trwa strajk okupacyjny w akademiku w Poznaniu. Studentom odcięto dostęp do prysznica
Konflikt dotyczący akademika Jowita w Poznaniu się nasila. Władze uniwersyteckie wprowadziły prywatną ochronę na teren domu studenckiego, nazywając studentki i studentów zagrożeniem. Odebrano im dostęp do podstawowego zaplecza sanitarnego, czyli prysznica, a główne drzwi Jowity zostały zamknięte. Do budynku wejść można drzwiami bocznymi, jednak okupujących odcięto od recepcji i holu głównego.
W środę rano akademik odwiedziły władze UAM, w tym rektorka Bogumiła Kaniewska i rzeczniczka prasowa uniwersytetu Małgorzata Rybczyńska wraz z ochroną. Poinformowali oni osoby protestujące o decyzjach, jakie zapadły poprzedniego wieczoru.
- Od trzech dni na terenie Domu Studenckiego Jowita dochodzi do incydentów, które budzą nasz poważny niepokój. Zniszczenie zamka w drzwiach, zajęcie dodatkowej sali powodują poczucie zagrożenia wśród pracowników Jowity. W związku z tym zdecydowaliśmy o odłączeniu miejsca, gdzie przebywają strajkujący od głównego budynku, również ze względów bezpieczeństwa. Są tam zamontowane kamery, które zostały zaklejone. Z niezadowoleniem spotkało się także odcięcie pryszniców w okupowanej części. Studenci mają jednak dostęp do toalety, umywalek. Mogą swobodnie wychodzić i wchodzić z budynku
- przekazała dziennikarzom rektorka Bogumiła Kaniewska.
"Bez środków zewnętrznych nie ma możliwości wyremontowania Jowity"
Rektorka UAM twierdzi, że dołożyła wszelkich starań, by zadbać o komfort studentów.
- Mam wrażenie, że wyczerpałam wszelkie możliwości. Dwukrotnie prosiłam ministerstwo o sfinansowanie remontu Jowity, wstrzymaliśmy jej zamknięcie do czasu otwarcia nowego akademika na Morasku. Uprzedziłam studentów w kwietniu, że akademik zostanie zamknięty od przyszłego roku akademickiego. Teraz jest gorący czas. Nowe ministerstwo się dopiero kształtuje, nie mam odpowiedzi, czy będzie taka możliwość, żeby pan minister przyjechał. Zabiegam o to. Bez środków zewnętrznych nie ma możliwości wyremontowania Jowity, o czym pisałam osobom strajkującym. Nie dostałam odpowiedzi.
Rektorka podkreśla, że rozmowa ze studentami była krótka i odbyła się na korytarzu.
- Osoby okupujące nie chcą ze mną rozmawiać, nie uznają moich argumentów. Zarzucają mi mijanie się z prawdą
- poinformowała Kaniewska.
Protestujący studenci są nieugięci. Twierdzą, że nie opuszczą Jowity dopóki nie otrzymają jasnej, pisemnej gwarancji przywrócenia akademika do jego pierwotnej funkcji: taniego, publicznego domu studenckiego.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Trzcianka:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?